Choć wakacje dobiegły końca, przed nami piękny wrzesień i jeszcze wiele osób zaplanuje pikniki na świeżym powietrzu. Warto pamiętać, że wysokie temperatury nie sprzyjają mięsnym potrawom. Jeśli jednak zadbamy o ich właściwe przechowywanie, nie ma powodu, by rezygnować z ulubionych przekąsek.
Choć mięso stanowi podstawę diety w polskich domach właściwie o każdej porze roku, musimy pamiętać, że wyjątkowo nie lubi wysokich temperatur. Wystarczy pozostawić je tylko na chwilę poza lodówką, by narazić się na zatrucie pokarmowe. O złej kondycji pożywienia wiele powiedzą nam zapach i wygląd. Niestety, nie zawsze możemy dostrzec, że proces psucia już się rozpoczął. Aby uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń, musimy pamiętać o kilku zasadach związanych z prawidłowym przechowywaniem żywności.
Wybieraj z głową. Robiąc zakupy, pamiętajmy, by latem wybierać tylko niektóre produkty z działu mięsnego. Najlepiej kupować je w sprawdzonych miejscach przeznaczonych do sprzedaży wędlin. Najbezpieczniej postawić na produkty, które zawierają niewiele wody i znacznie wolniej się psują. W podróży sprawdzą się doskonale kiełbasy i kabanosy.
Trzymaj w lodówce. Ale też nie w nieskończoność! – podkreśla Magdalena Matynia, główny technolog firmy Madej Wróbel. Wszystko ma swoją ograniczoną trwałość i nic – nawet lodówka – temu nie zaradzi. Poza tym produkty mięsne, zanim znajdą się w lodówce, i tak muszą zostać właściwie zapakowane. Paczkowaną wędlinę powinniśmy wyjąć z woreczka i – najlepiej w pergaminie – włożyć do lodówki na maksymalnie dwa dni od otwarcia opakowania. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że pergamin nadaje się do pakowania wędliny znacznie lepiej niż folia – twierdzi główny technolog. Przepuszcza więcej powietrza, co wpływa pozytywnie na mięso. Tymczasem folia jest tak mocnym izolatorem, że wędlina może zacząć pod nią pleśnieć. Do przechowywania mięsa świetnie nadają się też pojemniki próżniowe – kiedy na dworze gorąco są idealnym rozwiązaniem. Inne produkty mięsne również wkładajmy szybko do lodówki, pamiętając, że świeże mięso i drób przechowujemy na najwyższej półce maksymalnie przez 24 godziny. Aby dłużej zachowały świeżość, można skropić je sokiem z cytryny. Ważne jest też, by nie mieszać mięsa z innymi produktami spożywczymi. Pasztety, salcesony i kaszanki mogą poleżeć w lodówce zaledwie dwa dni, ale sucha kiełbasa utrzyma świeżość nawet przez kilka tygodni – dodaje Magdalena Matynia. Jeśli nawet pojawi się na niej biały nalot – nie obawiajmy się zatrucia – to sól, która wytrąca się na skutek różnicy temperatur i jest całkowicie nieszkodliwa.