Wartość polskiego eksportu towarów do Wielkiej Brytanii wzrosła o 11,9% pod koniec 2020 r. wobec analogicznego okresu roku poprzedniego – podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). To powyżej przeciętnej dynamiki dla całego eksportu w badanym okresie.
Według analityków zespołu handlu zagranicznego PIE Marka Wąsińskiego i Łukasza Ambroziaka, wzrost sprzedaży na rynku brytyjskim pod koniec 2020 r. może częściowo być spowodowany przez efekt psychologiczny związany z opuszczeniem przez Wielką Brytanię jednolitego rynku europejskiego.
“W sytuacji przedłużających się rozmów na temat przyszłej umowy część importerów mogło robić zapasy na wypadek, gdyby od początku 2021 r. miały powrócić stawki celne we wzajemnej unijno-brytyjskiej wymianie” – wyjaśnili w środowej analizie “Handlowy monitoring brexitu: grudzień 2020 r.”.
Jak zwrócono uwagę, że w okresie listopad-grudzień 2020 r. wartość polskiego eksportu towarów do Wielkiej Brytanii zwiększyła się o 11,9% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Według analityków ta dynamika znacząco przewyższała przeciętny wzrost w okresie listopad-grudzień z ostatnich 5 lat wynoszący 1,3%.
Analitycy zaznaczyli, że dynamika sprzedaży wielu grup produktów na rynku brytyjskim w okresie listopad-grudzień była wyraźnie wyższa niż w eksporcie ogółem. Były to m.in. dobra konsumpcyjne trwałego użytku, chemia gospodarcza, ciągniki. Duże wzrosty odnotowano też w eksporcie niektórych produktów rolno-spożywczych – m.in. konserw rybnych, wyrobów czekoladowych, karmy dla zwierząt oraz wyrobów tytoniowych – dodano.
Spadek poniżej poziomu z 2015 r. odnotował natomiast import Polski z Wielkiej Brytanii. “W okresie listopad-grudzień 2020 r. był o blisko 15% niższy niż rok wcześniej” – zaznaczono. W 2020 r. Wielka Brytania była dopiero siódmym najważniejszym partnerem handlowym Polski, choć trzecim pod względem eksportu – dodano.