Światowa Organizacja Handlu (WTO) poinformowała w środę, że w wyniku wojny celnej globalny handel towarami nie wzrośnie w 2025 roku o prognozowane wcześniej 3 %, lecz zmniejszy się co najmniej o 0,2 % – podała agencja Reutera.
W przypadku przywrócenia maksymalnych ceł, które obecnie są zawieszone decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa, światowy handel towarami może spaść nawet o 1,5 % – prognozuje WTO. Byłby to największy spadek od czasu załamania handlu międzynarodowego wywołanego pandemią.
“Jestem bardzo zaniepokojona” – przekazała Ngozi Okonjo-Iweala, Dyrektorka Generalna WTO. “Jeśli mamy do czynienia z kurczeniem się handlu towarami, można obawiać się o wzrost PKB. Problemy związane z handlem mogą mieć negatywny wpływ na rynki finansowe i inne obszary gospodarki” – dodała.
Szefowa WTO wyraziła największe zaniepokojenie postępującym rozdzielaniem się gospodarek Chin i Stanów Zjednoczonych. Według prognoz organizacji, handel między tymi krajami może zmniejszyć się o 81 %. Gdyby jednak w ostatnich dniach nie zdecydowano się na wyłączenie z ceł niektórych produktów, takich jak smartfony, spadek ten mógłby wynieść nawet 91 procent. Zdaniem Ngozi Okonjo-Iweali, oddzielenie gospodarcze USA i Chin mogłoby prowadzić do poważnych konsekwencji, zwłaszcza jeśli skutkowałoby podziałem światowej gospodarki na dwa geopolityczne bloki. W takim scenariuszu globalny PKB mógłby w dłuższej perspektywie zmniejszyć się aż o 7 %.
źródło: Bankier
oprac.: K. Walkowiak