9 maja br. Węgry wprowadziły embargo na mięso z Polski Chorwacji, Czech, Słowenii oraz Rumunii. W treści rozporządzenia zaznaczono, że wprowadzenie zakazu importu zwierząt i mięsa stanowi działanie odwetowe, będące odpowiedzią na restrykcje zastosowane wcześniej przez te państwa wobec Węgier z powodu występowania pryszczycy. Po tygodniu Węgry wycofały się z embarga.
– To bardzo dobra wiadomość dla naszych producentów wieprzowiny i wołowiny. Węgry są naszym piątym rynkiem eksportowym dla wieprzowiny – mówi „Rzeczpospolitej” Jacek Strzelecki, Prezes Związku Polskie Mięso.
Prezes Związku zwraca uwagę, że embargo było niekorzystne dla obu stron – również dla węgierskich konsumentów, którzy zostali pozbawieni dostępu do mięsa w atrakcyjnych cenach. Strzelecki zaznacza, że decyzja o uchyleniu dekretu to rezultat starań m.in. ministra rolnictwa i jego zespołu, a także dyplomatów z Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz polskiego przedstawicielstwa w Brukseli.
źródło: Rzeczpospolita
oprac.: K. Walkowiak
