Po informacji UOKiK, że Inspekcja Handlowa będzie kontrolowała ceny w sklepach spożywczych, zareagował jak wiemy rzecznik MŚP. Adam Abramowicz podważył zasadność takich kontroli oraz zwrócił uwagę, że po obniżce VAT-u ceny niekoniecznie muszą spaść. Teraz odpowiedział mu UOKiK.
– Obecnie nie ma ustawy, która ograniczałaby dowolne kształtowanie marży handlowej przez sprzedającego, a co za tym idzie ceny końcowej – tłumaczył rzecznik MŚP. Zwrócił także uwagę, że jeżeli koszty operacyjne prowadzenia działalności gospodarczej będą rosły, to przy zachowaniu stałej marży ceny również muszą rosnąć – niezależnie od obniżenia stawki VAT.
W odpowiedzi UOKiK wytknął Abramowiczowi, że kontrole dotyczą tylko największych uczestników rynku (tj. hipermarketów i dyskontów), a więc są to podmioty niepodlegające ustawowym kompetencjom rzecznika MŚP. Jak komentuje Rzeczpospolita, sytuacja tradycyjnego handlu i małych sklepów jest więc nieporównywalnie lepsza, bo nie muszą się one obawiać kontroli, które w dużych sieciach są wręcz masowe.
Wg rządowych wyliczeń, obniżka VAT-u ma spowodować oszczędność dla przeciętnej rodziny w wysokości około 45 zł miesięcznie. Rząd zobowiązał także sklepy do podania w widocznym miejscu informacji o obniżce stawki VAT do wysokości 0 procent.
źródło: Rzeczpospolita
