Jednak — jak podaje Biznes Interia — Federacja Przedsiębiorców Polskich uważa, że bez uwzględnienia realiów rynkowych i specyfiki działalności przedsiębiorstw, nowe przepisy mogą nie przynieść oczekiwanych korzyści, a wręcz przeciwnie — spowodować znaczące problemy finansowe dla wielu firm w Unii. Zdaniem tej organizacji, szczególnie kontrowersyjne jest ograniczenie terminu płatności do 30 dni, które znacznie odbiega od praktyk panujących w poszczególnych branżach i państwach członkowskich, gdzie średni cykl należności przekracza 50 dni, sięgając w niektórych przypadkach nawet 90 dni.
Polski rząd popiera planowane zmiany, ale zgłosił szereg uwag. Ministerstwo Rozwoju i Technologii koordynowało wypracowanie oficjalnego stanowiska RP w tej sprawie. Polska popiera zmiany mające na celu skuteczną walkę z opóźnieniami w płatnościach w transakcjach handlowych, które z różną intensywnością występują we wszystkich państwach członkowskich, w tym również na polskim rynku. W związku z tym rząd RP generalnie popiera rozwiązania zaproponowane w projekcie rozporządzenia. Jednocześnie Polska, w ramach obecnych prac nad rozporządzeniem, zwraca uwagę, że wiele z proponowanych przepisów zaprojektowanych regulacji wymaga wyjaśnienia i dopracowania. Postulujemy pozostawienie państwom członkowskim swobody w zakresie ochrony praw wierzycieli w stopniu większym niż wskazuje na to projekt rozporządzenia. W tym kontekście warto pozostawić w przepisach projektu rozporządzenia zastrzeżenia, że pozostają one bez uszczerbku dla regulacji krajowych – informuje biuro prasowe MRiT
Trwają dyskusje przedstawicieli państw członkowskich w ramach grup roboczych Rady. Kolejne posiedzenie Rady ds. Konkurencyjności (COMPET) zaplanowane jest na 24 maja.
źródło: interia.pl
oprac. red.