Według najnowszego raportu, we wrześniu codzienne zakupy podrożały średnio już o 4,9% rdr. Tym razem na 17 monitorowanych kategorii 15 było na plusie, a 2 segmenty znalazły się na minusie. Najbardziej zdrożały warzywa i owoce – odpowiednio o 10,8% i 10,1% rdr. W TOP5 drożyzny widać też napoje bezalkoholowe ze wzrostem rdr. o 9,6%, słodycze i desery – 8,6%, a także pieczywo – 5,7%. Z kolei w całym zestawieniu potaniały, ale tylko nieznacznie, dodatki spożywcze oraz produkty sypkie.
We wrześniu br. ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 4,9% rdr. Dotyczyło to m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz pozostałego asortymentu, np. chemii gospodarczej czy art. dla dzieci. Dla porównania (wyniki wyliczone wg tej samej metodologii), w sierpniu codzienne zakupy podrożały rdr. o 4,3%, a w lipcu – o 3,9% rdr. Do tego wyraźnie widać, że dynamika podwyżek rośnie stale już od kilku dobrych miesięcy. Pokazują to kolejne raporty z cyklu „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito.
– We wrześniu 2023 roku w stosunku do sierpnia nastąpił spadek cen o 0,4%. Obecnie mamy więc do czynienia głównie z efektem bazy, a w mniejszym stopniu – z bieżącym wzrostem cen. Zauważyć należy, że w zeszłym miesiącu były one na porównywalnym poziomie, jak w sierpniu br. – komentuje dr Rafał Koczkodaj z Uniwersytetu WSB Merito.
We wrześniu br. na 17 monitorowanych kategorii 13 wykazało jednocyfrowy wzrost (w sierpniu – 15, a w lipcu 11). Do tego 2 segmenty zaliczyły dwucyfrową podwyżkę (wcześniej odpowiednio – 1 i 2). Ponadto ostatnio 2 kategorie zaliczyły spadek (poprzednio 1 i 4). – Prawdopodobnie do końca roku obserwowana tendencja nie ustąpi. Będzie dużo kategorii na plusie, gdyż w analogicznym okresie ub.r. ceny w poszczególnych kategoriach spadały – przewiduje dr Rafał Koczkodaj.
Tym razem na pierwszej pozycji w rankingu drożyzny znalazły się warzywa ze średnim wzrostem o 10,8% rdr. W sierpniu były na czwartym miejscu, a w lipcu – nawet poza pierwszą dziesiątką. Poprzednio ich ceny wzrosły rdr. o 6,3%, a w lipcu potaniały o 5,6% rdr. – Wzrost cen po zakończeniu sezonu letniego jest czymś naturalnym. W lipcu i sierpniu w sklepach możemy kupić warzywa krajowe, które są zdecydowanie tańsze niż importowane – mówi dr Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito.
Do tego dr Rafał Koczkodaj dodaje, że na tegoroczny wzrost cen warzyw we wrześniu wpłynęła powódź. Zniszczonych zostało ok. 25 tys. ha terenów z produkcją roślinną. – Zakłócona została w pewnym stopniu podaż na rynku warzyw. W kolejnych miesiącach sytuacja powinna się ustabilizować. Jednak nie oznacza to, że ceny warzyw zaczną spadać. Wpływ na taką sytuację będzie miał również zwiększony popyt wynikający ze wzrostu wynagrodzeń – podkreśla ekspert.
Na drugim miejscu są owoce z podwyżką rdr. o 10,1%. W sierpniu były na trzeciej pozycji, a w lipcu – poza TOP5. Poprzednie podwyżki wyniosły 9,1% i 3,8% rdr. – Wzrost cen we wrześniu, tak jak w przypadku warzyw, prawdopodobnie wynika z powodzi, która w części kraju objęła m.in. sady. Kolejną przyczyną podwyżek jest podniesienie wynagrodzeń. Osoby najmniej zarabiające są w stanie teraz wzbogacić swój koszyk produktów właśnie o owoce – tłumaczy ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.
Natomiast obecnie na trzeciej pozycji mamy napoje bezalkoholowe, które zdrożały o 9,6% rdr. W sierpniu miały pierwsze miejsce w rankingu i odnotowały podwyżkę o 10,2% rdr. – Długo utrzymujące się upały zwiększyły na nie popyt. Tym samym ich ceny szybciej poszybowały w górę – uważa dr Anna Semmerling.
Czwarte w rankingu są słodycze i desery. Ich ceny wzrosły o 8,6% rdr. W sierpniu były drugie w zestawieniu i zdrożały o 9,3% rdr. – Na tę kategorię rośnie popyt, w wyniku podniesienia wynagrodzeń na rynku. Większe zapotrzebowanie podbija ceny. Wyhamowanie dynamiki ich wzrostu może mieć związek ze spadkiem cen cukru na światowym rynku – mówi ekspert.
Na piątej pozycji jest pieczywo ze średnim wzrostem o 5,7% rdr. W sierpniu było szóste i podrożało o 5,2% rdr. – Od początku kryzysu inflacyjnego ceny pieczywa systematycznie rosły. Obecnie są o ponad 100% wyższe niż rok temu i dalej idą w górę. Wzrost opłat za energię i podwyżka płacy minimalnej wpływają na zwiększenie koszów produkcji. Jednocześnie wśród Polaków panuje przekonanie o braku substytutów pieczywa, co nakazuje jego kupowanie – wyjaśnia dr Anna Semmerling.
Zaraz za TOP5 są ryby. Zdrożały rdr. o 5,3%, czyli mocniej niż poprzednio – o 4,4%. – Dynamika wzrostu cen w tej kategorii rośnie. Wpływ na to może mieć zwiększony popyt. Większe zasoby finansowe Polaków pozwalają na to, by ryby coraz częściej pojawiały się na stołach. Obserwowane jest zjawisko zastępowania nimi mięsa wieprzowego czy wołowego – zwraca uwagę dr Rafał Koczkodaj.
Dalej w zestawieniu jest chemia gospodarcza, która podrożała o 4,9% rdr. Poprzednio była piąta w rankingu z podwyżką o 5,3% rdr. – W tej kategorii są produkty pierwszej potrzeby. Nie ma dla nich substytutów. Powoduje to, że popyt na nie jest stały. Ceny mogą tu dalej rosnąć z uwagi na wzrosty cen energii i podniesienie płacy minimalnej – zauważa ekspertka z Uniwersytetu WSB.
Na plusie jest też nabiał – 4,4% rdr. Poprzednio zdrożał o 4,1% rdr. Podobny wzrost odnotowały używki (tj. herbata, kawa, piwo, wódka) – o 4,2% rdr. W sierpniu podrożały o 2,6%. – Na cenę kawy i herbaty mocno wpływają zmiany klimatyczne i słabsze plony. Ponadto w niektórych częściach świata, np. w Wietnamie, rolnicy rezygnują z części upraw kawy, ze względu na niską opłacalność. Do tego wzrost globalnego popytu na kawę ma znaczący udział w jej cenie, podobnie jak zmiany przepisów unijnych dot. importu produktów rolnych z terenów uprzednio wylesionych – analizuje ekspertka z Uniwersytetu WSB Merito.
Ponadto produkty tłuszczowe podrożały rdr. o 3,8%. W lipcu były na niewielkim plusie – 0,4% rdr. – W tej kategorii są tłuszcze zwierzęce i roślinne. Koszt zakupu tych pierwszych zależy m.in. od ceny mleka, a tutaj spodziewany jest wzrost. Z kolei ceny tych drugich w dużej mierze wynikają z wielkości upraw np. rzepaku, które były narażone na przymrozki, suszę i powódź. W całej tej kategorii będziemy obserwować do końca roku wzrosty cen w relacji rdr. – prognozuje dr Rafał Koczkodaj.
Wędliny we wrześniu zdrożały rdr. o 3,1%, czyli podobnie jak w sierpniu – o 3,6%. Z kolei ceny mięsa ostatnio poszły w górę rdr. o 2,9%, a poprzednio – o 4,2%. – Ceny produktów z obu kategorii od dłuższego czasu są wysokie. Przestrzeń do dalszych podwyżek jest więc ograniczona. Dodatkowo rośnie produkcja w tych kategoriach, co zwiększa podaż na rynku – wskazuje ekspert.
Wśród drożejących kategorii są też art. dla dzieci ze średnim wzrostem o 2,8% rdr. W sierpniu zanotowały podwyżkę o 2,2% rdr. Następne w rankingu drożyzny są środki higieny osobistej z dodatnim wynikiem 2,3% rdr. Poprzednio ich ceny poszły w górę o 1,7% rdr. Najmniej ze wszystkich kategorii podrożały karmy dla zwierząt – o 1,2% rdr. Miesiąc wcześniej zaliczyły wzrost o 1,5% rdr.
– W czasie wysokiej inflacji ceny karm dla zwierząt rosły na bardzo wysokim poziomie. O ile w początkowym okresie było to związane ze wzrostem surowców i energii, o tyle podwyżki w kolejnych miesiącach nie miały już uzasadnienia ekonomicznego. W tej kategorii można obserwować spadki, bo marża na nich i tak jest mocno zawyżona – uważa dr Anna Semmerling.
Z kolei na minimalnym minusie są dodatki spożywcze. Potaniały średnio o 0,1% rdr. W sierpniu zdrożały o 0,6% rdr. – Dodatki spożywcze produkowane są m.in. przy użyciu warzyw. Zakładam, że ceny w tej kategorii do końca bieżącego roku będą szły w górę, nie tylko z powodu drożejących surowców, ale również ze względu na rosnące koszty produkcji oraz zwiększony popyt – ostrzega ekspert.
Najmocniej staniały rdr. produkty sypkie (cukier, mąka, sól itd.) – o 3,8%, czyli o tyle samo co w sierpniu. Jak podsumowuje ekspertka z Uniwersytetu WSB Merito, eksport trzciny cukrowej jest tańszy. To powoduje, że sam cukier, jako produkt, również tanieje. Jednak ten trend może się odwrócić, jeśli warunki pogodowe nie będą sprzyjały rolnikom.
***
Opis metody badawczej
Dane pochodzą z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” (powstającego co miesiąc od blisko 7 lat), autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito (dawniej Wyższych Szkół Bankowych). Analiza pokazuje średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca i rok do roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z września 2024 r. i z analogicznego okresu z 2023 r. Dotyczyło to 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą prawie 79 tys. cen detalicznych z ponad 37 tys. sklepów należących do 60 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce. Uwaga! Autorzy badania zastrzegają, że powyższa analiza nie może być traktowana jako pomiar wzrostu lub spadku ogólnego poziomu inflacji.
źródło: UCE Research
oprac.: red.