Trendy sprzedaży w sklepach małoformatowych w styczniu 2021 r.

Detal/Hurt

Trendy sprzedaży w sklepach małoformatowych w styczniu 2021 r.

Jak pokazują dane CMR, w styczniu br. łączna wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 mkw. była tylko o niespełna 1% niższa niż w styczniu 2020 r. i aż o 13% niższa w porównaniu z grudniem 2020 r. W styczniu sklepy spożywcze małego formatu odwiedziło o 7% mniej klientów niż w grudniu ub.r. i aż o 19% mniej niż w styczniu 2020 r., kiedy nie odczuwaliśmy jeszcze skutków pandemii.

Styczeń to w sklepach małoformatowych do 300 mkw. to zwykle jeden z najsłabszych miesięcy, zarówno pod względem liczby transakcji, jak i wartości sprzedaży. W porównaniu z świąteczno-sylwestrowymi wzmożonymi zakupami w grudniu ub.r., większość kategorii produktowych (w tym kulinaria, alkohole czy słodycze) notują duże spadki sprzedaży. W styczniu 2021 r. wartość sprzedaży słodyczy spadła, w porównaniu z grudniem o 16%, a wydatki na przyprawy i dodatki kulinarne obniżyły się o 33%.

Klienci odwiedzają sklepy rzadziej, ale kupują więcej

W porównaniu ze styczniem 2020 r., w którym nie mieliśmy jeszcze żadnych efektów zawiązanych z epidemią koronawirusa, klienci sklepów małoformatowych wydali mniej m.in. na słodycze (spadek o 12%, głównie za sprawą mniejszego popytu na impulsowe przekąski), produkty mleczne, dania gotowe czy napoje. Największą zmianą związaną z epidemią jest jednak niewątpliwie zmiana sposobu robienia zakupów – klienci odwiedzają placówki małoformatowe znacznie rzadziej, ale kupują jednorazowo więcej produktów niż kiedyś. W styczniu br. liczba transakcji w tym formacie sklepów była o 19% niższa niż przed rokiem, ale średnia liczba opakowań w koszyku wzrosła o 12%, natomiast średnia wartość paragonu zwiększyła się o 22% – do 19,77 zł.

Wyższe ceny – mniejsza sprzedaż

Ważny wydarzeniem w styczniu 2021 r. zarówno dla sklepów, jak i klientów były dwie nowe opłaty: „małpkowa” i cukrowa, które przełożyły się na wzrost cen alkoholi w małych opakowaniach oraz słodzonych napojów. Już w pierwszych tygodniach stycznia br. klienci sklepów małoformatowych musieli zapłacić o kilkanaście procent więcej za małą butelkę wódki. Wyższe ceny od razu przełożyły się na spadek sprzedaży małych pojemności wódek. W styczniu klienci sklepów małoformatowych do 300 mkw. kupili o 16% mniej butelek wódki czystej w opakowaniach o pojemności do 200 ml niż rok wcześniej. Wzrosła jednak znacząco sprzedaż wódek w opakowaniach 500 ml (głównie tych z najniższej półki cenowej), które nie zostały objęte podwyżkami. W efekcie w styczniu br. wolumen sprzedanej wódki czystej w sklepach małoformatowych utrzymał się na poziomie sprzed roku, ale wydatki na tę kategorię były o 8% wyższe. Kategoria wódek smakowych, w której pojemności do 200 ml odpowiadają aż za ponad 90% opakowań, odnotowała natomiast kilkuprocentowy spadek w ujęciu wolumenowym, ale wartościowo za sprawą wyższych cen urosła o 3%.

Duże spadki sprzedaży w styczniu odnotowała również kategoria napojów – w ujęciu wolumenowym cała kategoria odnotowała spadek aż o 12% w porównaniu ze styczniem 2020 r. Do tego przyczyniła się w dużej mierze zmiana stylu życia związana z pandemią, jak też niższe niż przed rokiem temperatury. Warto jednak zauważyć, że szczególne duże spadki sprzedaży w porównaniu ze styczniem 2020 r. odnotowały kategorie objęte nową opłatą, a tym samym objęte podwyżkami cen – jak np. napoje gazowane (spadek wolumenu o 17%) czy wody smakowe (spadek o 24%), podczas gdy wolumen sprzedaży wody czystej zmniejszył się tylko o 7%.

*Sklepy małoformatowe do 300 mkw. obejmują: małe sklepy spożywcze do 40 mkw., średnie sklepy spożywcze 41-100 mkw., duże sklepy spożywcze 101-300 mkw. oraz specjalistyczne sklepy alkoholowe.