Tajemnicze E

Aktualności

Tajemnicze E

13 listopada 2014

W dzisiejszych czasach coraz trudniej znaleźć produkt pozbawiony substancji dodawanych do żywności. Na wielu etykietach znajduje się symbol E, do którego klienci sklepu często podchodzą nieufnie. Czy ich obawy są słuszne?

– E dodatki do żywności występują w różnorodnych produktach spożywczych, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Niektóre z nich kryjące się pod tym symbolem są naturalne, bezpieczne dla zdrowia i możemy je spotkać w nabiale, owocach lub mięsie. Substancje dodatkowe to substancje niebędące typowym składnikiem żywności, niezależnie od tego, czy posiadają wartość odżywczą, czy też nie. Mogą jednak stać się składnikiem produktu spożywczego czy też półproduktów dodawanych w procesach technologicznych. Substancje te stosuje się m.in. w celu: przedłużenia trwałości produktów, ograniczenia lub zapobiegania niekorzystnym zmianom powodowanym przez drobnoustroje np. utlenianie, zapobiegania zmianie barwy, smaku, zapachu czy konsystencji, zwiększenia atrakcyjności produktów dla konsumentów, a także zastąpienia składników niepożądanych czy zwiększenia efektywności produkcji, np. ograniczenie ubytków, podniesienie wydajności – stwierdza dr n. med. Agnieszka Jarosz, Kierownik Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.

Wiele substancji kryjących się za symbolem E występuje w produktach naturalnych i nieprzetworzonych. Są to substancje, które mają bardzo pozytywny wpływ na zdrowie. Jako przykład można podać E300, czyli kwas askorbinowy, znany inaczej jako witamina C. Bezpiecznych i zdrowych dodatków do żywności „zaszyfrowanych” pod symbolem E jest znacznie więcej. Chociażby w podstawowych produktach śniadaniowych takich, jak ser czy śmietana znajduje się E234, czyli nizyna wytwarzana przez bakterię kwasu mlekowego. Konserwant ten zapobiega fermentacji masłowej. Natomiast w jogurtach i napojach mlecznych o barwie malinowej lub truskawkowej znajdziemy E120, czyli karmin − barwnik naturalny pozyskiwany z owadów. A w pieczywie często znajduje się E280, naturalny kwas propionowy, który zapobiega pleśnieniu chleba. E350 to z kolei jabłczan sodu, naturalny kwas występujący w owocach. Występuje w dżemach i napojach bezalkoholowych. Równie zdrowe i bezpieczne dla organizmu są substancje kryjące się pod symbolami: E100 ‒ naturalny barwnik występujący w przyprawie curry, a także E150 ‒ karmel, czyli składnik wielu słodyczy. Popularnym, naturalnym środkiem zagęszczającym jest pektyna ‒ E440, znajdująca się w owocach. Do naturalnych substancji E można również zaliczyć bakterię kwasu mlekowego, która używana jest do kiszenia kapusty czy ogórków.

Obecność naturalnych dodatków E sprawia, że te wszystkie wymienione produkty są smaczne. Najważniejsze jest jednak to, że są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. – Wśród dodatków E są także składniki syntetyczne, substancje powstające w drodze różnych reakcji chemicznych. Można uznać je za szkodliwe dla zdrowia, gdybyśmy codziennie jedli ich bardzo dużo – mówi dr n. med. Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.

Każda substancja dodawana do żywności musi posiadać ocenę Komitetu Ekspertów FAO/WHO ds. Dodatków do Żywności (JECFA – The Joint FAO/WHO Expert Commitee on Food Additives), na podstawie wyników najnowszych badań toksykologicznych, chemicznych i biologicznych. W Polsce za te sprawy odpowiada Ministerstwo Zdrowia, a konkretnie Główny Inspektorat Sanitarny. – Warunki oraz dawki stosowania substancji dodatkowych w przemyśle spożywczym określają przepisy prawne. Dyrektywy ramowe ustanawiają ogólne zasady stosowania i dopuszczania poszczególnych grup substancji. Podstawowym aktem prawnym w Polsce regulującym kwestie dodatków do żywności i zawierającym wykaz dozwolonych substancji dodatkowych i warunki ich stosowania jest rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2010 r. w sprawie dozwolonych substancji dodatkowych (Dz. U. 2010, nr 232, poz. 1525) – dodaje dr n. med. Agnieszka Jarosz.

Przykłady składników E, które nie są szkodliwe

E od 100 do 199 to barwniki, które poprawiają walory smakowe żywności

E160a (karotenoidy i beta-karoten) – to barwnik spożywczy, który nadaje żywności kolor żółtopomarańczowy. Zastosowanie: masło, margaryny, napoje mleczne, sery, lody, marmolady, ciasta.

E160c (kapsantyna i kapsorubina) – to ekstrakt z papryki. Zastosowanie: barwienie kiełbas, pasztetów, sosów, przypraw, koncentratów i serów topionych oraz twarogowych.

E162 (betanina czyli czerwień buraczana) − otrzymywana z korzeni buraka czerwonego, Jest stosowana do barwienia kiełbas, pasztetów, koncentratów, cukierków-żelek, ciastek, galaretek.

E160d (likopen) – to ekstrakt z pomidorów. Stosowany do przetworów owocowych, wyrobów cukierniczych czy deserów.

E od 300 do 399 to przeciwutleniacze

E300 (kwas askorbinowy) – czyli witamina C. Zastosowanie: soki i nektary owocowe, piwo i napoje słodowe, żywność przetworzona na bazie zbóż oraz żywność dla dzieci (tylko w celu regulacji kwasowości), mleko w proszku i mleko zagęszczone, dżemy, galaretki, mrożone nieprzetworzone owoce i warzywa, tłuszcze i oleje, świeży makaron.

E306 (tokoferol) – czyli witamina E.

E322 (lecytyna) – to naturalny składnik żywności. Jest niezbędna dla funkcjonowania układu nerwowego. Występuje m.in. w olejach roślinnych i żółtkach jaj. Stabilizuje majonezy i sosy.

E od 400 do 499 to emulgatory

E406 (agar) – uzyskiwany jako ekstrakt z czerwonych alg morskich. Występuje w ketchupach i sosach.

E440 (pektyna) – występuje m.in. w jogurtach i dżemach. Uzyskiwana jest ze skórek owoców.

E441 (żelatyna) – uzyskiwana z tkanki łącznej zwierząt. Stosowana w galaretkach i sosach.

Litera E oraz trzy- lub czterocyfrowy kod na opakowaniu to nic innego, jak oznaczenie substancji dodawanej do żywności, która zgodnie z prawem jest dopuszczona do spożycia. Kody zostały ustalone w celu usprawnienia komunikacji międzynarodowej – są identyczne we wszystkich krajach UE.

Czy wiesz, że…

● Biały nalot powstający na czekoladzie w wyniku działania wysokiej temperatury to tłuszcz kakaowy, jego skrystalizowanie opóźniają właśnie emulgatory.

● Naturalnymi przeciwutleniaczami są nie tylko witaminy, ale też barwniki takie, jak beta-karoten, który znajdziemy w marchewce i dyni oraz likopen zawarty w pomidorach.

● Z żywieniowego punktu widzenia guma guar jest błonnikiem, czyli ma korzystny wpływ na pracę jelit.

● Dodatek wzmacniaczy smaku umożliwia zmniejszenie zawartości soli w produkcie.

Tekst: Poradnik Handlowca