W Polsce pod koniec czerwca rozpoczął się skup malin odmian letnich. Według danych MRiRW w ostatnim tygodniu czerwca skup kształtował się na wyższym poziomie niż przed rokiem (+17% rok do roku w przypadku malin kl. II i +14% rok do roku w przypadku kl. I). Zmiany na rynku serbskim mogą oddziaływać w kierunku wzrostów cen na rynku polskim. Ważnym czynnikiem będzie również dostępność pracowników sezonowych do zbiorów, ograniczona z powodu Covid-19 oraz mniejszy, po ubiegłorocznych spadkach, niski stan zapasów mrożonek. Czynnikiem kluczowym będą jednak wyniki produkcyjne w Polsce.
Mniejsza produkcja malin w Polsce w 2019 (z uwagi na suszę i straty mrozowe zbiory zmalały o 35% rok do roku, do 75,7 tys. t – najniższego poziomu od 2007) spowodowała, że w sezonie 2019/2020 istotnie wzrósł unijny import mrożonych malin z Serbii (+16,6% rok do roku w okresie lipiec 2019- kwiecień 2020 vs -22,5% rok do roku w przypadku importu z Polski). Pandemia Covid-19 osłabić mogła jednak popyt na rynku unijnym. Mimo że sprzedaż do gospodarstw domowych prawdopodobnie wzrosła, to ograniczenie działalności gastronomii (kanał HoReCa) oraz fakt, iż część zakładów przetwórczych w pierwszych tygodniach lockdownu działała z mniejszą wydajnością, spowodowało spadek zapotrzebowania na mrożone owoce mogło zmaleć. Tym samym w kwietniu przywóz z tego kraju zmalał o 12,5% rok do roku wobec wzrostu o 9,2% rok do roku w I kwartale 2020 (za Eurostat). Jednocześnie IHS Markit wskazuje, że zapasy mrożonych malin utrzymują się w Serbii na niskim poziomie, co oddziałuje w kierunku wzrostu ich cen. Co więcej, anomalie pogodowe w Serbii (spadki temperatur oraz opady gradu w maju, a także ulewne deszcze w czerwcu) spowodowały pogorszenie oczekiwań co do tegorocznych zbiorów malin. W czerwcu Serbskie Stowarzyszenie Producentów Malin i Jeżyn oceniło, że z uwagi na straty w uprawach, spadek produkcji w tym kraju może wynieść aż 30%.
Źródło: Agro Nawigator PKO Banku Polskiego
Foto: Pixabay
