W listopadowym wydaniu “Poradnika Handlowca” ukazała się rozmowa z Markiem Sypkiem, Dyrektorem Generalnym, Stock Polska. W wywiadzie poruszyliśmy m.in. temat finalizacji przejęcia Polmos Bielsko-Biała przez Stock Spirits Group, a także zapytaliśmy o przewidywania dla branży alkoholi mocnych w 2023 r.
Klaudia Walkowiak: Jak ocenia Pan pod kątem sprzedażowym pierwsze III kwartały bieżącego roku firmy Stock Polska?
Marek Sypek: To trudny okres dla całego biznesu, w tym naszej branży. Czas wielu nieprzewidzianych zdarzeń – wojna w Ukrainie, wzrost inflacji, a także drastyczna podwyżka cen surowców. W produkcji alkoholu blisko 30% wszystkich kosztów stanowią prąd i gaz. Do tego znacząca część materiałów do produkcji zdrożała nawet do 100%. W związku z tym, w pierwszej części tego roku nasze koszty produkcji wzrosły znacząco, mówimy tu o kilkudziesięciu procentach. Do tego tak duży – 10% wzrost podatku akcyzowego istotnie wpływa na cenę alkoholu. To wszystko spowodowało, że musieliśmy zareagować i po raz pierwszy w historii zmuszeni byliśmy podnieść ceny produktów w połowie roku. Natomiast rosnące ceny detaliczne przekładają się i będą się przekładać na zmniejszenie rotacji produktów całej kategorii w sklepach, jak również mocny wzrost szarej strefy.
W tym roku został Pan powołany na stanowisko przewodniczącego Rady Głównej Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego. Jakie znaczenie ma, nie tylko dla Pana, ale również dla Stock Polska objęcie nowej funkcji? Jak widzi Pan siebie w roli patrona także konkurentów firmy?
Stock od lat działa w ramach ZP PPS, która jest największą organizacją zrzeszającą całą branżę spirytusową. Z satysfakcją, ale przede wszystkim z poczuciem ogromnej odpowiedzialności przyjąłem powierzoną mi funkcję Przewodniczącego Rady Głównej. Reprezentowanie całego sektora jest wyróżnieniem i dużym wyzwaniem jednocześnie. Szczególnie w obecnej sytuacji gospodarczej. Cenię racjonalizm, orientację na rezultat, a także konstruktywny dialog i właśnie w tym duchu będę kierował pracami rady.
Niebawem ma zostać sfinalizowane przejęcie Polmos Bielsko-Biała przez Stock Spirits Group. Czy będzie to miało wpływ na rozwój Państwa firmy?
W tej chwili czekamy na zakończenie procesów regulacyjnych, które mamy nadzieję pozwolą nam w ciągu najbliższych miesięcy sfinalizować transakcję i będziemy mogli przyjąć do rodziny Stock Polmos Bielsko-Biała.
Jaka jest Pana opinia o najnowszej wersji projektu ustawy o systemie kaucyjnym?
System kaucyjny w nowym kształcie jest rozwiązaniem korzystnym i postulowanym przez przedsiębiorców, producentów oraz branżę handlową. Jako PPS pozytywnie oceniamy wyłączenie z systemu opakowań szklanych bezzwrotnych. Byłby to olbrzymi problem szczególnie dla małych sklepów, które mają bardzo duży udział w strukturze handlu w Polsce. Jednocześnie należy podkreślić, że zbiórka szkła w systemie gminnym jest efektywna. Kluczowe teraz jest uchwalenie i wdrożenie ustawy tak, żebyśmy zdążyli zgodnie z terminami określonymi przez KE. Tymczasem wdrożenie od podstaw nowego prawa jest czasochłonne. Może się okazać, że zakładane w projekcie ustawy dwuletnie vacatio legis będzie w praktyce niemożliwe do spełnienia, a biznes potrzebuje czasu na wdrożenie nowych rozwiązań.
Jakie są Państwa przewidywania dla branży alkoholi mocnych w 2023 roku?
W ostatnich latach oczekiwania konsumenta bardzo się zmieniły – teraz wybiera on alkohol, który mu smakuje po to, żeby spożyć go z jakiejś okazji. Konsumenci coraz częściej rezygnują z picia czystej wódki na rzecz koktajli czy alkoholi smakowych. Dostrzegamy ogólnoświatowy trend premiumizacji, który rozwija się w wielu obszarach naszego życia, a co za tym idzie, dotyczy także wybieranych przez nas alkoholi. Jestem przekonany, że będzie się on rozwijał, a więc swoje działania będziemy koncentrować wokół wysokojakościowych produktów, jak również kreatywnego eksplorowania nowych kategorii produktowych.
