„Poradnik Handlowca”: W bieżącym roku zamierzacie wdrożyć nową strategię rozwoju. Na czym będzie ona polegać?
Sławomir Gradek: Nasza strategia opiera się przede wszystkim na wsparciu i promowaniu Naturalnej Wody Mineralnej Jurajska, inwestycji w nowe i innowacyjne produkty, jak również na rozwoju naszej dostępności na rynku. Nie zabraknie nas także w mediach, od kilku lat systematycznie promujemy tam Jurajską ze smakiem. W ubiegłym roku zmieniliśmy formę prawną, ze spółdzielni staliśmy się spółką, zmiany nastąpiły również w pionie handlowym. To wszystko ma na celu wzmocnienie naszej pozycji na rynku wód i napojów.
W Polsce konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na zdrowe produkty. Dlatego z roku na rok rośnie też spożycie wody. Jak oceniacie swoją pozycję na rynku napojów?
Jurajska wywodzi się z wody mineralnej i wciąż stanowi ona podstawę naszego biznesu. To właśnie w wodzie mineralnej mamy największe kompetencje, dlatego i w tym roku wsparcie dla Naturalnej Wody Mineralnej Jurajska jest dla nas najważniejsze. Polacy wciąż piją mniej wody niż np. mieszkańcy Europy Zachodniej (w Polsce jest to 75 litrów per capita), dlatego rodzimy rynek wody ma spory potencjał rozwojowy. Patrząc przez pryzmat obrotów jesteśmy średniej wielkości przedsiębiorstwem, które jednak ma w swoim portfolio liderów rynkowych – Jurajską ze smakiem w czołówce tzw. wód aromatyzowanych i napój Tonic Jurajski, który jest najchętniej wybieranym produktem w swojej kategorii – co trzecia butelka napoju typu tonic to nasz produkt.
Rośnie spożycie tzw. wód funkcjonalnych. W waszym portfolio od niedawna goszczą wody, które wspomagają koncentrację i zwiększają odporność na stres. Dlaczego zdecydowaliście się na wprowadzenie tego typu asortymentu do oferty? Czy zamierzacie rozwijać tę linię produktów?
Rynek produktów funkcjonalnych po kilku nieudanych próbach w końcu zaczyna się rozwijać również w Polsce. Myślę, że polski konsument zaczyna poszukiwać produktów, które nie tylko gaszą pragnienie i smakują, ale oferują także coś więcej. Nieprzypadkowo właśnie Polska jest najsilniej rozwijającym się rynkiem suplementów diety. Zdecydowaliśmy się zaproponować konsumentom dwa produkty funkcjonalne: Jurajską z Wapniem i Jurajską z Magnezem i Witaminą B6. To nasza odpowiedź na rozwijający się trend prozdrowotny. Nie będę ukrywał, że w tej kategorii widzimy potencjał, a jednocześnie daje nam ona możliwość stosowania innowacyjnych rozwiązań. Wapń w naszym produkcie pochodzi z Aquaminu, który jest produktem w 100% naturalnym, pochodzącym z czerwonych alg wydobywanych jedynie w trzech miejscach na świecie. Wierzę w tę kategorię i mogę potwierdzić, że te dwie nowości to nie jest nasze ostatnie słowo w produktach funkcjonalnych.
Mówi się, że dobra reklama wpływa na wysokość sprzedaży. Jakie zatem działania marketingowe przewidujecie w bieżącym roku?
Tak, jak już wspominałem regularnie wspieramy mediowo Jurajską ze smakiem. W tym roku planujemy działania niestandardowe, które będą angażowały w naszą komunikację potencjalnych konsumentów. Taka interakcja jest z pewnością w obecnych czasach bardziej efektywna niż zwykły blok reklamowy. Jesteśmy też mocno zaangażowani w tzw. nowe media, jeszcze w tym roku ruszamy z nowatorskim projektem, który myślę, będzie sporym i miłym zaskoczeniem dla naszych konsumentów.
Konkurencyjność przedsiębiorstwa to efekt dobrze przemyślanej polityki inwestycyjnej. Wiele firm rozumie, że aby rozwijać swój biznes, muszą odpowiadać na potrzeby klientów, dostarczając towar najwyższej jakości. Co decyduje o sukcesie w tym biznesie?
Myślę, że w obecnych czasach wygrywają firmy zarówno wizjonerskie, jak i te o sporej elastyczności. Bo z jednej strony należy obserwować trendy w krajach lepiej rozwiniętych i jednocześnie wyczuwać, które z nich mają szansę zaistnieć na polskim rynku. Bo wiadomo, że nie wszystko jest w stanie zaakceptować polski konsument. Z drugiej strony warto być elastycznym i szybko odpowiadać na różne wydarzenia, np. gospodarcze, które wpływają na tendencje zakupowe. Szczególnie wyraźnie to widać przy okazji zmieniających się cen cukru, które odbijają się na kosztach wytworzenia produktów nie tylko z mojej branży. Zaś wartością ponadczasową jest z pewnością troska o konsumenta i dostarczanie mu produktów o najwyższej jakości. Raz zrażony klient jest niestety stracony, dlatego jest to tak ważne.
Specjaliści uważają, że polski rynek jest coraz trudniejszy i często mamy do czynienia
z ogromną presją cenową ze strony hurtowni oraz sieci handlowych. Czy sądzicie, że można pogodzić niską cenę z wysoką jakością produktu?
Nie jest to łatwe, wysoka jakość produktu oznacza korzystanie z wysokiej jakości surowców, a te kosztują. Staramy się, na ile to jest możliwe, pogodzić oba aspekty, choć dla nas priorytetem jest jakość produktu. Mam przekonanie, że nasi konsumenci nie ufają tak do końca tanim produktom. Owszem, cena jest jednym z podstawowych czynników wyboru, ale za produktem muszą iść jeszcze inne wartości, jak np. pochodzenie. Szczególnie jest to widoczne w kategorii wody, która najlepiej, aby pochodziła ze znanego Polakom regionu, najlepiej czystego i ekologicznego. Jak Jurajska.
Dziękujemy za rozmowę.