Ponad 91% Polaków obawia się wzrostu bezrobocia. 80% badanych spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej kraju, natomiast dwie trzecie – sytuacji finansowej własnego gospodarstwa domowego. Takie nastroje ukazują się z badań Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej i Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
– Niemal trzy czwarte ludzi obawia się pogorszenia sytuacji finansowej. Nastroje wśród Polaków są naprawdę niedobre – przyznaje dr Sławomir Dudek, autor badań i główny ekonomista Pracodawców RP, cytowany przez Forbes.
Autorzy badań twierdzą, że wyniki dotyczące obaw przed wzrostem bezrobocia są szokujące. Jeszcze w styczniu osób obawiających się znacznego wzrostu bezrobocia było 12%, a tych którzy spodziewają się nieznacznego wzrostu było 28,1%. W kwietniu wyniki te wynosiły odpowiednio 70,2% i 21%. Przewidywania Polaków są jednymi z najwyższych w Europie.
W kwietniu 2020 r. liczba osób spodziewających się że ogólna sytuacja gospodarcza „bardzo się pogorszy” wynosiła 48,5%, a 31,5% przyznawała, że „pogorszy się trochę”. W analogicznym miesiącu rok wcześniej pierwszy wynik był ponad czterokrotnie mniejszy, a nieznacznego pogorszenia spodziewało się 22,9% badanych.
– Polacy spodziewają się, że przez polską gospodarkę przewali się tsunami, które zmniejszy ich oszczędności i doprowadzi do gwałtownego wzrostu bezrobocia. Takie odczucia po wprowadzeniu kilku tarcz antykryzysowych, szczególnie z wieloma instrumentami mającymi podtrzymać stan zatrudnienia, to ogromne zaskoczenie – mówi dr Sławomir Dudek.
Źródło: Forbes
Foto: Pixabay