Pierwszy warszawski sklep mięsno-wędliniarski rodzinnej firmy Kiszeczka z Karczewa otwarto uroczyście 1 października w dzielnicy Ursynów-Kabaty. Zaproszonych gości witali współwłaściciele Kiszeczki – bracia Paweł i Marek Trzaskowscy. Na uroczystości zabrakło wprawdzie seniora rodu, Witolda Trzaskowskiego, dzięki któremu rodzinna firma po roku 1989 zaczęła się prężnie rozwijać, ale mocno wspierał synów przy realizacji nowego projektu, jakim jest sklep w Warszawie.
Otwarcie sklepu poprzedziła starannie przemyślana i dobrze przeprowadzona kampania informacyjno-promocyjna, a w dniu otwarcia zaproszeni goście i klienci mogli spróbować wyrobów Kiszeczki.
Karczew od dawna słynie z wyrobów mięsnych i wędliniarskich, nieduże, prywatne firmy od pokoleń zaopatrują w nie Warszawę i województwo mazowieckie. Tradycje masarskie rodu Trzaskowskich, jednego z najliczniejszych i najstarszych w Karczewie, sięgają wieku XIX, ale dopiero Jan Trzaskowski, ojciec i dziadek obecnych właścicieli, w roku 1936 założył firmę. Nazywano go „Kiszeczka”, stąd nazwa rodzinnego przedsięwzięcia.
Tradycyjne, z pokolenia na pokolenie przekazywane receptury, surowce pochodzące z niewielkich gospodarstw hodowlanych i naturalne przyprawy zamiast sztucznych polepszaczy są gwarancją smaku i jakości, od lat takich samych.