Rosjanie omijają embargo. Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego nie zważają na embargo na przywóz z Polski mięsa, czy owoców. Niemal każdy przekraczający granicę ma w bagażu mięso i wędliny, o czym wiedzą władze obwodu kaliningradzkiego.
Z danych olsztyńskiej Służby Celnej wynika, że w tym roku Polskę odwiedziło już 1,5 mln mieszkańców obwodu kaliningradzkiego i – jak przekazał PAP rzecznik tej służby Ryszard Chudy – niemal każdy z nich wrócił do domu z zakupami żywnościowymi.
Wśród wywożonych przez Rosjan towarów, co widać choćby po ich koszykach w supermarketach, są nie tylko makarony, płatki śniadaniowe, czy sery, ale i obłożone embargiem mięso, wędliny, a także warzywa i owoce. Polscy celnicy reagują na wywóz tych towarów tylko wtedy, gdy jedzenie jest przewożone w nieodpowiednich warunkach sanitarnych, np. gdy tusze wieprzowe są upchnięte pod podłogą przyczepy, czy w przerobionym bagażniku.
Źródło: PAP