Redakcja „Poradnika Handlowca” odwiedziła delikatesy KaDeWe w Berlinie

Aktualności

Redakcja „Poradnika Handlowca” odwiedziła delikatesy KaDeWe w Berlinie

Luksusowy dom towarowy KaDeWe w Berlinie jest jedną z wizytówek miasta. Na ośmiu piętrach klienci mają do wyboru produkty najbardziej znanych marek z całego świata. Na 6. piętrze znajdują się delikatesy będące jednymi z największych placówek tego typu na świecie. Umiejętnie łączy się tutaj sprzedaż z gastronomią, klienci mogą nie tylko zrobić zakupy, ale także skosztować oferowanych w sklepie produktów w jednym ze stoisk gastronomicznych.

Pełna nazwa KaDeWe to Kaufhaus des Westens, co oznacza Dom Handlowy Zachodu. Obiekt położony jest w Berlinie w dzielnicy Schöneberg i zajmuje powierzchnię 60 tys. mkw. Na ośmiu piętrach znajduje się 1800 sklepów, które odwiedza dziennie około 180 tys. osób. W domu towarowym powstałym w 1907 r. zatrudnionych jest 2 tys. pracowników. To, co wyróżnia KaDeWe, to nie tylko duży wybór luksusowych produktów, ale również wysokie standardy obsługi i eleganckie wnętrza.

Na pierwszym piętrze znajduje się dział z odzieżą męską, piętro wyżej ubrania dla kobiet, natomiast na trzeciej kondygnacji produkty dla dzieci, salon SPA i punkty usługowe. Czwarte piętro oferuje towary z działu „Home and Living”, czyli np. artykuły wyposażenia wnętrz. Na piątym piętrze znajduje się dział Kultura i Rozrywka z księgarnią, a także stoiskami z artykułami piśmienniczymi, papierniczymi czy podróżnymi.

Delikatesy znajdują się na szóstym piętrze KaDeWe. Oferowane są tam kulinarne specjały z najdalszych zakątków świata. W sklepie znajduje się około 33 tys. produktów, w tym m.in. ok. 1,3 tys. gatunków serów, czy niemal 3 tys. gatunków win. Spośród asortymentu z wielu krajów znajdują się także wyroby z Polski. Na półkach można znaleźć piwo Lech, produkowane przez Kompanię Piwowarską. Jego cena w przeliczeniu okazuje się dużo wyższa niż w Polsce i wynosi około 2 euro. Produkt cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. W delikatesach można nie tylko kupić dostępny na półkach asortyment, ale również skosztować dań w jednym z licznych stoisk gastronomicznych. Przygotowuje je 150 kucharzy i cukierników. Do każdego dania można zamówić również kieliszek odpowiednio dobranego wina.

W Polsce trudno o równie wyszukane miejsca do robienia zakupów spożywczych. Format delikatesów znajduje się w odwrocie. Na rynku nie funkcjonują już Alma oraz Bomi, duże problemy ma sieć Piotr i Paweł. Żałujemy, że w Polsce nie ma – i zapewne długo nie będzie – takich delikatesów jak KaDeWe. Ceny dopasowane są do niemieckich klientów, których portfel okazuje się grubszy od tego, którym dysponują Polacy. 

Na ostatnim piętrze znajduje się duża, samoobsługowa restauracja. Wybór jest ogromny, a dania sprzedawane są na wagę.

Foto: Redakcja “Poradnika Handlowca”