Przedszkole Nivea w październiku obchodzi swoje urodziny. Już od pięciu lat dzieci pracowników Nivea oraz BMP (Beiersdorf Manufacturing Poznań) mogą chodzić do przedszkola znajdującego się na terenie poznańskiej firmy.
Placówka powstała w 2009 r. w odpowiedzi na sygnały pracowników, którzy w trosce o swoje dzieci zgłaszali w firmie taką potrzebę.
– Pięć lat to już mały jubileusz. Przygotowania do uruchomienia placówki trwały rok. Budynek został dostosowany do potrzeb przedszkola i w pełni wyposażony – tłumaczy Marlena Gulewicz, dyrektor przedszkola.
Firmowe przedszkole to dla pracowników duże wsparcie i korzyść dla całych rodzin. Pracownikom łatwiej jest łączyć obowiązki zawodowe z rodzicielskimi, a dzieci mają najlepszą możliwą opiekę.
– Dla rodzica to ogromna wygoda, kiedy rano przyjeżdża do pracy razem z dzieckiem, mogąc zostawić je w przedszkolu. Zaraz po zakończeniu pracy mama czy tata nie musi się nigdzie przemieszczać, tylko od razu odbiera dziecko na miejscu. Często rodzice np. idąc na obiad zaglądają na podwórko, aby popatrzeć na dzieci. Mają też poczucie, że ich pociechy są blisko i gdyby zaszła potrzeba, są na wyciągnięcie ręki – dodaje wicedyrektor placówki, Elżbieta Gendera.
Placówka cieszy się dużą popularnością. Przez pięć lat do przedszkola uczęszczała ponad setka maluchów.
Przedszkole Nivea wyposażone jest w pięć salek edukacyjnych oraz dodatkową salę rytmiczną. Placówka prowadzi autorski, rokrocznie aktualizowany program edukacyjny, wzbogacany m.in. o takie elementy, jak nauka języków obcych, jazdy na nartach, gry na pianinie, a także zajęcia baletowe czy karate. Dzieci każdego roku odwiedzają także firmę NIVEA, podglądając, jak wygląda praca ich rodziców.
– Kiedy pięć lat temu otwieraliśmy przedszkole NIVEA, w Polsce była tylko jedna znana nam firma, która miała podobną placówkę. Dziś takich miejsc jest już więcej, ale w dalszym ciągu przedszkola firmowe są rzadkością – wyjaśnia dyrektor przedszkola Marlena Gulewicz.
