W Senacie toczą się prace w sprawie ustawy ograniczającej marnowanie żywności przez sklepy spożywcze. Sankcjami, które wiążą się z nieprzestrzeganiem ustawy są kary finansowe. W temacie prac nad ustawą wypowiedział się Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu – Nie warto ustanawiać nakazów oddawania żywności i ustalać kar. Nikt nie chce marnować jedzenia, dlatego należy zastanowić się jak wspierać tych, którzy chcą je oddawać – uważa Waldemar Nowakowski – Nie zawsze firmy mają możliwość oddać taką żywność, np. nie ma w pobliżu takiego ośrodka, a transport są to duże koszty. Ustawa miałaby dotyczyć sklepów o powierzchni ponad 250m2. Są to niewielkie sklepy – 15m2 na 15m2, które mogą mieć poważne problemy logistyczne z dostosowaniem się do nakazów. Jest to kolejne obciążenie dla handlu niezależnego – wyjaśnia. Zdaniem szefa PIH, jednym ze sposobów na przeciwdziałanie marnowaniu żywności jest przeprowadzanie działań edukacyjnych, przede wszystkim wśród konsumentów, którzy marnują najwięcej żywności. Pomysłem na rozwiązanie problemu marnowania jedzenia według szefa PIH może być również stworzenie sieci tanich jadłodajni, które powinny być dotowane przez państwo.