Poznaniacy lubią osiedlowe sklepy

Aktualności

Poznaniacy lubią osiedlowe sklepy

01 grudnia 2014

Ponad 40% poznaniaków odwiedza osiedlowe sklepy i punkty usługowe dwa, trzy razy w tygodniu, ceniąc sobie ich bliskość i indywidualne podejście do klienta. Jak wynika z przeprowadzonej ankiety – aż 60% z nich chętnie widziałoby w najbliższej okolicy nowy warzywniak, piekarnię i mięsny. Największy potencjał handlowy ma Nowe Miasto i Piątkowo.

Handel tradycyjny odgrywa ciągle bardzo dużą rolę, bo jesteśmy przyzwyczajeni do robienia zakupów w sklepach osiedlowych. Cenimy sobie znajomość sklepu „za rogiem”, wygodę kupowania i dopasowany do naszych potrzeb asortyment. Choć dyskonty zawsze będą tańsze, w sklepach osiedlowych wydajemy mniej – jednorazowo najczęściej od 20 do 50 zł – ponieważ kupujemy szybciej, rozsądniej i w mniejszych ilościach.

A na co decydujemy się najczęściej? Ponad 70% ankietowanych poznaniaków kupuje na osiedlu pieczywo. Warzywa i owoce trafiają do koszyków ponad połowy respondentów, którzy równie chętnie w pobliżu miejsca zamieszkania uzupełniają lodówkę o nabiał i alkohole. Kolejne na liście zakupów są słodycze.

Jak wynika z przeprowadzonego badania, mieszkańcy m. in. Nowego Miasta z dużym entuzjazmem przyjęliby wiadomość o nowych sklepach i lokalach usługowych w najbliższej okolicy. Ponad 50% ankietowanych kupowałaby świeże pieczywo w pobliskiej piekarni, 40% robiłoby zakupy w osiedlowym sklepie mięsnym i warzywniaku. Chętnie widzieliby w swojej okolicy także aptekę, kwiaciarnię i drogerię. Aż 37% mieszkańców osiedli korzystałaby z siłowni czy klubu fitness. Niemal tyle samo osób jest zainteresowanych chodzeniem do okolicznych lekarzy, kawiarni, restauracji i pubów.

Magię osiedlowych sklepów doceniają także mieszkańcy innych dzielnic Poznania. – Mam bardzo blisko duże markety, ale jeszcze bliżej mały sklep spożywczy, do którego zaglądam codziennie po świeże bułki i nabiał. Bardzo lubię jego swojski klimat i przyjazne panie sprzedawczynie – mówi pani Anna, mieszkanka osiedla Stefana Batorego na Piątkowie.

W Poznaniu jak grzyby po deszczu wyrastają nowe centra i galerie handlowe, które dotychczas skutecznie wypierały drobny handel. Tymczasem mieszkańcy nowo powstających osiedli coraz częściej kupują po sąsiedzku świeże produkty i korzystają z lokalnych punktów usługowych.

Badanie przeprowadzono w dniach 07-31.10.2014. Elektroniczną ankietę wypełniły 182 osoby.

Źródło: codziennypoznan.pl