Ponad 60% konsumentów planuje zrobić świąteczne zakupy na dwa tygodnie lub tydzień przed Wielkanocą. Z kolei 12% Polaków już teraz nabywa tego typu produkty. W zeszłym roku rodacy wykazywali dużo większy pośpiech. Z tegorocznego badania wynika również, że przeszło 90% ankietowanych zapowiada wizyty w stacjonarnych sklepach. Poprzednio było to niecałe 80%.
Badanie „Intencje Zakupowe Polaków – Wielkanoc 2020 vs 2021”, zrealizowane przez UCE Research dla Grupy Blix, wykazało, że w tym roku Polacy głównie planują zrobić okolicznościowe zakupy na dwa tygodnie i tydzień przed świętami. Tak zapowiedziało odpowiednio 33% (w 2020 roku – 22%) i 31% (w ubiegłym roku – 29%) konsumentów. Z kolei na kilka dni przed Wielkanocą zakupy zrobi 17% ankietowanych (poprzednio 20%). Tylko 12% badanych zadeklarowało, że już teraz dokonuje tego (rok temu – 15%). Dla 4% respondentów nie ma to znaczenia (wcześniej – 5%). Zaledwie 3% jeszcze nie wie, kiedy zrealizuje świąteczne zakupy (w 2020 roku – 10%).
– Konsumenci nauczyli się żyć w warunkach pandemii i nie działają już tak zapobiegliwie, jak w zeszłym roku. Poza tym ograniczenia sanitarne nie są tak dotkliwie szczelne. Do tego sklepy nauczyły się odpowiednio reagować na specjalne wyzwania. Dlatego tylko 12% Polaków wykazuje wyjątkowo duży pośpiech, choć to jeszcze może się zmienić – komentuje dr Maria Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia „Forum Dialogu Gospodarczego”.
W tym roku Polacy głównie chcą robić zakupy świąteczne w sklepach stacjonarnych. Zdecydowanie to deklaruje 60% ankietowanych, a raczej jest o tym przekonanych 33% (poprzednio 26% i 52%). W opinii Krzysztofa Zycha, głównego analityka UCE Research, finalnie sposób robienia zakupów będzie zależał od tego, jak ukształtuje się sytuacja epidemiologiczna w kraju przed samymi świętami. Eksperci medyczni zapowiadają duży wzrost zakażeń i to może jeszcze zmienić preferencje konsumentów.
– Wyniki badania idealnie pokazują, że zmalał udział świątecznych zakupów online w relacji rocznej, bo obawa przed fizycznym odwiedzaniem sklepów jest mniejsza niż rok temu. Widać też, że konsumenci przyzwyczaili się do sytuacji i mniej obawiają się kupowania produktów w sklepach stacjonarnych – mówi Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy Blix.
Jak informuje Marcin Lenkiewicz, przeprowadzane w ciągu roku badania geolokalizacyjne pokazały, że coraz mniej konsumentów dokonuje zakupów w hipermarketach. Polski shopper w czasie pandemii chętnej wybiera mniejsze sklepy, znajdujące się blisko miejsca zamieszkania. Zdaniem eksperta z Grupy BLIX, z tego właśnie wynika lepsza pozycja na rynku supermarketów. Jest tam relatywnie mniej osób, dzięki czemu konsumenci mogą robić zakupy szybciej i czuć się bezpieczniej. Mniejsze formaty stają się też coraz bardziej konkurencyjne cenowo, co również nie pozostaje bez znaczenia.