Urzędowe regulowanie cen, rozkwit czarnorynkowego handlu, kartki na żywność. – To zaczyna być całkiem realny czarny scenariusz – przestrzega Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, na łamach Forbes.
Tarcza antyinflacyjna, która wejdzie w życie 1 lutego br., zakłada wyzerowanie stawki VAT na część produktów spożywczych. Wielu handlowców oraz specjalistów twierdzi, że działania rządu, w perspektywie czasu, będą miały odwrotny skutek, a wprowadzenie zerowej stawki VAT to krok w stronę gospodarki znanej z PRL-u.
Jak podaje Forbes – W czasie półrocznego obowiązywania zerowej stawki VAT na żywność każdy jej członek zyska więc teoretycznie ok. 80 zł (nieco ponad 13 zł miesięcznie). Cała operacja ma kosztować budżet 6-7 mld zł. Niestety, jeśli utrzyma się tempo, w jakim drożeje żywność, obniżka VAT na niewiele się zda i nawet nie zniweluje półrocznego wzrostu cen.
źródło: Forbes