W 2018 r. z łowisk bałtyckich pochodziło 155,9 tys. ryb (stanowiących 75,9% łącznej masy połowów), tj. o 13,2% więcej w porównaniu z 2017 r. – informuje Główny Urząd Statystyczny.
Połowy dalekomorskie, które osiągnęły poziom 49,6 tys. ton były o 29,7% niższe niż przed rokiem. W 2018 r. nie prowadzono połowów w rejonie Oceanu Spokojnego ani w rejonie środkowo-wschodnim Oceanu Atlantyckiego.
W strukturze gatunkowej połowów, podobnie jak w latach poprzednich, dominowały szproty, pozyskiwane wyłącznie z łowisk bałtyckich. W 2018 r. złowiono 75,7 tys. ton tej ryby, co stanowiło 36,8% łącznej masy połowów.
Wśród poławianych na Bałtyku i zalewach organizmów, oprócz ryb morskich pozyskiwano również gatunki typowe dla wód słodkich i słonawych (ryby słodkowodne i dwuśrodowiskowe), których łączna masa w 2018 r. wyniosła 3 tys. ton. Najliczniejszym reprezentantem w tej grupie był leszcz, którego połowy stanowiły blisko jedną trzecią łącznej masy ryb z tych grup.
Udział bezkręgowców morskich pozyskanych z Atlantyku Południowo-Wschodniego w połowach ogółem wyniósł tak jak w roku poprzednim 0,02%.
Foto: Pixabay