Konsumenci pójdą na zakupy na tydzień lub dwa przed świętami

Detal/Hurt

Konsumenci pójdą na zakupy na tydzień lub dwa przed świętami

11 grudnia 2020

Ponad połowa Polaków zrobi zakupy spożywcze na święta tylko w sklepach stacjonarnych. Niemal 3 osoby na 10 badanych połączą wizyty w placówkach z transakcjami w Internecie. Przeszło 50% rodaków zamierza kupić potrzebne produkty w okresie od 7 do 14 dni przed Bożym Narodzeniem. Najczęściej będą odwiedzane dyskonty.

Konsumenci zapewniają, że w tym roku największe znaczenie będzie mieć dla nich cena. Prawie co czwarty shopper planuje wydać 300-400 zł. Z kolei 80% ankietowanych będzie szukało produktów w promocji.

Z badania „Świąteczna lista zakupów 2020”, wykonanego przez UCE Research i Grupę Blix, wynika, że ponad 51% konsumentów planuje zrobić zakupy spożywcze na święta w sklepach stacjonarnych. Blisko 28% osób zamierza nabyć część produktów online, a niektóre artykuły – offline.

Badanie również pokazuje, że 28,3% ankietowanych chce zrobić zakupy dopiero na tydzień przed Bożym Narodzeniem. Natomiast 22,5% respondentów – 2 tygodnie przed świętami. Polacy wskazali też konkretne sklepy, do których zamierzają się wybrać. W pierwszej trójce znajdują się takie sieci, jak Biedronka, Lidl oraz Kaufland. Zatem widać, że najpopularniejsze w tym okresie będą dyskonty.

Cena, promocja i jakość

Ankietowani wskazali też, co w tym roku zadecyduje o zakupie artykułów spożywczych na święta. To przede wszystkim cena (74,7%), promocje (65,8%) i jakość (65,7%).

– Polacy zawsze szukają okazji związanych z zakupami. Jednak jeśli chodzi o żywność, to nie jest to tak oczywiste. Święta to czas, w którym chcemy, żeby na stole znalazły się produkty, które pasują do kulinarnej tradycji i spełniają nasze oczekiwania co do jakości. Obecna sytuacja w kraju sprawia, że konsumenci planują mniejsze wydatki. Chcąc zachować zasobność stołu, będą kierowali się do sklepów z najbardziej widocznymi promocjami. Jednocześnie będą oczekiwali, że rabaty nie są wynikiem słabszej jakości – stwierdza Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Dla ponad 65% konsumentów minimalny koszt zakupów spożywczych na tegoroczne święta to 300 zł. 22,5% chce przeznaczyć na ten cel 301-400 zł, a 20,2% – od 201 do 300 zł. Z kolei blisko 19% planuje wydatki powyżej 500 zł.

– Pandemia i wynikająca z niej niepewność ekonomiczna mogą wpływać na decyzje zakupowe. Poza tym tegoroczne Boże Narodzenie będziemy spędzać zapewne raczej w dużo węższym gronie niż zwykle. To może potencjalnie mieć pewien wpływ na skalę zakupów – zaznacza wiceprezes Ptaszyński.

Jak zauważa dyrektor Gantner, Polacy deklarują mniejsze wydatki na zakupy w porównaniu z ub.r. Widać to m.in. w grupie, która zamierza przeznaczyć na ten cel powyżej 500 zł. Według eksperta, na pewno wpływ na to ma presja spowodowana sytuacją ekonomiczną i niezbyt dobre nastroje. Część osób osiąga mniejsze dochody niż przed pandemią. Ponadto mamy inflację, jedną z najwyższych w UE. Ona od trzech lat powoduje ogólny wzrost cen. Jednak w ciągu ostatnich 2 lat wskaźnik udziału wydatków na żywność w budżetach domowych nieustannie rośnie. Obecnie wynosi ok. 23%, co ewidentnie świadczy o tym, że tego rodzaju produkty stają się znaczącym kosztem dla Polaków. Dla porównania, wskaźnik ten w Niemczech wynosi ok. 11%.

– Na spotkaniach rodzinnych będzie mniej osób niż w minionych latach. Z tego powodu nie ma potrzeby robienia takich zakupów jak dotychczas. Ale będzie więcej domostw, w których ludzie usiądą przy świątecznym stole w mniejszym gronie. To paradoksalnie może wpłynąć na większą ilość zakupionych produktów FMCG – analizuje Marcin Wierzbicki, Business Manager w Grupie Blix.

Klienci oczekują promocji

Badanie pokazuje też inny trend. Ponad 80% konsumentów będzie przed świętami szukać produktów w promocjach. Jak zaznacza Marcin Lenkiewicz, Polacy kochają rabaty, a przy świętach to niemal „sport narodowy”. W ustalonym budżecie chcemy kupić więcej. Ale w niektórych sieciach handlowych jest mniej promocji niż przed pandemią.

– Polacy szukają przede wszystkim żywności, która zapewni dobrej jakości świąteczny stół. Z jednej strony chcielibyśmy utrzymać ten styl życia, do którego się przyzwyczailiśmy. Ale z drugiej strony, te produkty są coraz droższe i musimy bardziej liczyć się z kosztami. W związku z tym rozglądamy się za promocjami, ale też dokonujemy zakupów w sposób bardziej świadomy, zwracając uwagę na skład produktów – informuje dyrektor PFPŻ.

Do tego wychodzi, że blisko 90% konsumentów skorzysta z tzw. listy zakupów. Według analityków z UCE Research, ten wynik nie powinien nikogo już dziwić. Podkreślają oni, że z rosnącą popularyzacją tego rozwiązania mamy do czynienia już od dłuższego czasu. A pandemia dodatkowo jeszcze poszerzyła ten trend. Bez wątpienia taka lista ułatwia zaplanowanie zakupów, pomaga zaoszczędzić czas i pieniądze podczas wizyty w sklepie.