Zapowiedziany przez rząd podatek reklamowy odczują nie tylko media, ale także supermarkety, ponieważ wydają gazetki promocyjne.
Nowy podatek reklamowy może dotknąć nie tylko stacje radiowe i telewizyjne, wydawców prasy i firmy zawiadujące reklamami na billboardach. Wskazuje na to jasno treść projektu ustawy, z którego wynika, że nowa danina obejmie nie tylko przychody z reklam w tradycyjnych gazetach informacyjnych i na słupach czy tablicach ogłoszeniowych. Miałyby ją płacić także supermarkety wydające swoje gazetki reklamowe. Spełniają one bowiem definicję prasy z prawa prasowego, bo ukazują się częściej niż raz w roku. Zwykle za umieszczanie tam konkretnych reklam płacą dostawcy określonych towarów, a supermarket uzyskuje z tego powodu przychody. Gdy ich kwota przekroczy 15 mln zł rocznie, wydawca zapłaci 2% lub 6% podatek.