Producenci szukają nowych rynków zbytu na owoce i warzywa. To efekt embarga nałożonego przez Rosję, które zablokowało eksport miliona ton rocznie polskich owoców i warzyw na wschód. Między innymi na przełomie października i listopada polskie dwukolorowe jabłka mają pojawić się na wystawach oraz targach w Chinach i Dubaju. Polscy producenci mają świadomość, że rynki, na które chcą wejść, są wymagające, ponieważ np. mieszkańcy krajów nad Zatoką Perską przyzwyczaili się do francuskich i włoskich jabłek jednokolorowych: zielonych lub czerwonych. Obecnie niewielka część polskich jabłek wysyłana jest do Macedonii, Kazachstanu, nieco więcej na Białoruś i do Serbii. Wysyłamy także owoce i warzywa do Rumunii, Bułgarii, Chorwacji, Czech i Słowacji. O sprowadzaniu polskich jabłek myślą Chińczycy. W Polsce pojawiają się już delegacje zainteresowane tymi owocami. Pierwsze takie rozmowy Chińczycy przeprowadzili kilka dni temu w Dębicy i Tarnowie. W ubiegłym tygodniu przyglądali się polskim jabłkom także w Warszawie.
Źródło: PAP
Fot.: sxc.hu