Wielu osobom znane jest niemieckie powiedzenie „Ordnung muss sein” (Porządek musi być). Jadąc autostradą w kierunku Berlina, można zauważyć przydrożne billboardy, zachęcające polskich przedsiębiorców do inwestowania w Brandenburgii. Region ten ma kusić jakością życia, „międzynarodowością” i siłą ekonomiczną. Jeden z polskich managerów uwierzył w te deklaracje, rzeczywistość okazała się jednak zupełnie odmienna.
Polski przedsiębiorca – skuszony chęcią rozpoczęcia działalności na rynku niemieckim – postanowił kupić mieszkanie z przeznaczeniem na biuro lub na wynajem, w nowopowstałym budynku w samym centrum Berlina. Problemy biznesmena rozpoczęły się, gdy nadszedł czas odbioru lokalu. Miało to nastąpić do końca marca br. Ze względu na braki w wykończeniu mieszkanie zostało odebrane w końcu kwietnia. Tym co bardziej zaniepokoiło przedsiębiorcę był fakt, że deweloper zwleka z dokończeniem prac wykończeniowych części wspólnej w i wokół budynku (co obrazują zdjęcia wykonane 17.08 br.).
Garaże, klatki schodowe, wejście do budynku, chodniki – wszystko to miało być gotowe do końca czerwca. Tymczasem – jak widać na zdjęciach – teren wokół budynku nadal stanowi plac budowy, a zaawansowanie większości prac nie zapowiada szybkiego końca inwestycji. Wejście do bloku to po prostu prowizoryczna kładka, a o elewację obok drzwi opierają się separatory i przęsła tymczasowego ogrodzenia. Z kolei przy jednym z wyjść z budynku, które zastawione jest materiałami budowlanymi, wiadrami oraz deskami, znajduje się głęboka dziura, a dalej hałda śmieci, pozostawiona przez ekipę budowlaną. Pomimo wielokrotnych zapytań, polskiemu przedsiębiorcy nadal nie udzielono odpowiedzi, kiedy budynek będzie w pełni zdatny do użytku. Garaże nadal nie są oddane mieszkańcom, a chodników prowadzących do obiektu praktycznie nie ma. Lokatorzy widzą zza okien ciężki sprzęt budowany, a także rury wystające z ziemi i porozrzucane cegły.
Sytuacja ta nijak ma się do starego niemieckiego powiedzenia „Ordnung muss sein”. Inicjatywa zachęcająca do inwestowania w Brandenburgii ma wspierać kontakty gospodarcze, m.in. przez ułatwianie firmom z Polski rozpoczęcie działalności gospodarczej na terenie landu. Jak widać w wypadku przedstawionego przykładu nie zawsze oczekiwania pokrywają się z rzeczywistością. Miejmy nadzieję, że budowa ta zostanie zakończona szybciej niż budowa lotniska Berlin Brandenburg.