Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) opublikowała raport, z którego wynika, że uprawa olejowców gwinejskich, z których pozyskuje się olej palmowy, okazuje się mniej groźna dla środowiska naturalnego niż pozostałych roślin oleistych. Stawia to pod znakiem zapytania kwestię ograniczenia produkcji i wykorzystania tego oleju.
Olej palmowy wykorzystuje się powszechnie w produkcji żywności, kosmetyków oraz paliw. Jego produkcja stanowi jednak zagrożenie dla bioróżnorodności. Pod uprawy olejowców gwinejskich wycina się lasy tropikalne na Sumatrze i Borneo, co może spowodować wyginięcie orangutanów oraz tygrysów.
Około ¾ produkcji oleju palmowego wykorzystuje się w przemyśle spożywczym. Coraz większa liczba producentów rezygnuje jednak z niego. Może to rodzić inne zagrożenia dla środowiska naturalnego. Pozostałe rośliny oleiste potrzebują więcej areału do upraw, więc problem wycinania lasów zostanie przeniesiony w inne miejsca. Inger Andersen, dyrektor generalna IUCN przyznała, że zamiast zakazywać produkcji oleju palmowego powinno się ją zrównoważyć.
Źródło: Gazeta Wybrocza
Foto: Pixabay