Jedną z konsekwencji pandemii COVID-19 jest spadek obrotów w branży centrów handlowych średnio o 24% dla wszystkich kategorii handlowych w okresie od stycznia do września 2020 r. Wprawdzie w styczniu i w lutym odnotowano wzrost obrotów (odpowiednio o 3% i 6%.) wszystkich kategorii handlowych w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2019, jednak wraz z wprowadzeniem od 13 marca ograniczenia działalności obiektów handlowych nastąpiły znaczące spadki.
Najsłabszym miesiącem w trzech pierwszych kwartałach br. był kwiecień, kiedy centra handlowe działały w bardzo ograniczonym zakresie i odnotowały obroty niższe o 80% w porównaniu do analogicznego miesiąca rok wcześniej.
Obroty najwyższe i najniższe
Poluzowanie ograniczeń w handlu i otwarcie większości sklepów w galeriach po weekendzie majowym spowodowało, że zarówno odwiedzalność, jak i obroty zaczęły się stabilnie i konsekwentnie odbudowywać. W wyniku udostępnienia pełnej oferty centrów handlowych oraz uruchomienia ważnej funkcji gastronomiczno-usługowej w kolejnych miesiącach obroty zaczęły rosnąć, ale nie osiągnęły wyników z ubiegłego roku. Zmiana skumulowana obrotów za styczeń-wrzesień 2020 r. wyniosła -24% dla wszystkich kategorii handlowych łącznie, w porównaniu do 2019 roku. Najtrudniejszym miesiącem dla branży był kwiecień z obrotami niższymi o 80%. Najwyższe obroty zanotowano w sierpniu – były one niższe o 9% r/r.
Kategorie zakupowe
W najtrudniejszej sytuacji w analizowanym okresie znaleźli się najemcy z kategorii rozrywka. Od stycznia do września tego roku ich obroty były niższe o 53% w porównaniu do 2019 r. Jest to zdecydowanie największy spadek wśród wszystkich analizowanych kategorii handlowych. Najlepiej radziły sobie kategorie: Dom i Wnętrze – ze zmianą skumulowaną na poziomie -6% i Żywność -7%. Z kolei Zdrowie i Uroda oraz Usługi odnotowały zmiany na poziomie -20%, a Artykuły specjalistyczne -26%.
Odwiedzalność
Zanim pojawiły się ograniczenia związane z pandemią COVID-19 podobnie jak w przypadku obrotów – wskaźnik odwiedzalności w centrach handlowych notował kilkuprocentowe wzrosty w porównaniu do stycznia i lutego poprzedniego roku (odpowiednio o ponad 9% i 8%). Jednak już w marcu nastąpił spadek na poziomie przekraczającym 45%. który w kwietniu pogłębił się do ponad 70%, w stosunku do tego co było w 2019 roku. Po ponownym otwarciu obiektów handlowych, po weekendzie majowym odwiedzalność zaczęła się odbudowywać, by osiągnąć w maju średnio 65% wskaźników z roku ubiegłego. W czerwcu wyniosła ona już średnio ponad 75%, a w sierpniu wskaźnik wzrósł do 82% poziomu ubiegłorocznego.
Warto zaznaczyć, że wskaźniki odwiedzalności w sposób stały różnicują się miedzy regionami. Przez cały okres badania najwyższe poziomy odwiedzalności były odnotowywane w Regionie Południowym, a najniższe zazwyczaj we Wschodnim. W czerwcu i lipcu z uwagi na poluzowane restrykcje wyższe wskaźniki odwiedzalności zanotował turystyczny Region Północny. Większą popularność w trzech pierwszych kwartałach 2020 roku osiągały zazwyczaj obiekty mniejsze, notowana odwiedzalność była tam wyższa o kilka punktów procentowych niż w dużych obiektach, mających powyżej 40 000 mkw. GLA.
Od października tego roku, w związku z drugą falą epidemii, odwiedzalność w centrach handlowych zaczęła ponownie spadać, osiągając w październiku niewiele ponad 70% wartości z 2019 roku. W listopadzie, kiedy analogicznie do marca 2020 roku częściowo ograniczono działalność obiektów handlowych, odnotowano odwiedzalność na poziomie 46%. Branża centrów handlowych z dużą ulgą przyjęła decyzję o ponownym otwarciu galerii od 28 listopada br. Zwłaszcza, że możliwość prowadzenia działalności handlowej w grudniu uchroni wiele podmiotów przed bankructwem i pozwoli zachować tysiące miejsc pracy. Czwarty kwartał dla branży galerii handlowych jest najważniejszym w roku, ponieważ stanowi ponad 30% całorocznych obrotów. Sam grudzień to zazwyczaj o ok. 54% wyższe obroty niż średnia miesięczna z okresu styczeń-listopad. W ostatnim kwartale roku wiele kategorii handlowych wypracowuje zyski, które pozwalają im funkcjonować i inwestować zarobione środki w pozostałych okresach roku i przetrwać trudny dla handlu pierwszy kwartał.