Mechaniczna ryba w sklepowej chłodni z rybnymi mrożonkami, którą internauci mogli zdalnie sterować? To pomysł na nową kampanię przygotowaną dla sieci supermarketów Mila. Celem akcji przeprowadzonej od 20 do 22 kwietnia było uświadomienie klientom, że mrożone ryby są tak samo smaczne i zdrowe jak świeże.
W ubiegłym tygodniu w supermarketach Mila trwała akcja promująca mrożone ryby. Sieć dla swoich klientów przygotowała nietypową niespodziankę – mechaniczne ryby. Ryba – robot była zdalnie sterowana, wyglądała jak prawdziwa i mogła ruszać się oraz podskakiwać jak żywa. O tym, kiedy to zrobi decydowali… internauci. Na specjalnie stworzonej platformie internetowej na stronie www.rybanazywo.pl wraz z podglądem “na żywo” otoczenia sklepowych chłodni, dostępny był przycisk uruchamiający robota.
Klienci z zainteresowaniem obserwowali sklepowe chłodnie, szczególnie chętnie w ich okolicach przebywały dzieci. Jest to niezwykle istotne, ponieważ jak wynika z badań przeprowadzonych przez Norweską Radę ds. Ryb i Owoców Morza (NSC) jedna czwarta ankietowanych Polaków, pytanych
o przyczyny niskiego spożycia ryb w Polsce, stwierdziła, że ich dzieci nie przepadają za rybami.
Sylwia Kocon – Dyrektor Marketingu sieci Mila komentując sukces akcji stwierdza „Jako specjaliści od kategorii świeżych, w trosce o naszych Klientów, chcemy wpłynąć na ich zachowania zakupowe i konsumpcyjne – przekonać ich, że ryby mrożone są tak samo wartościowe pod względem odżywczym jak i smakowym jak ryby świeże. Liczymy, iż wpłynie to na większe spożycie ryb przez konsumentów, a tym samym poprawi ich stan zdrowia. Współczesne technologie mrożenia
i dystrybucji ryb zapewniają ich świeżość w sklepach. Nasza akcja ma pomóc przekonać ich do tego, że pod względem smaku i zdrowia ryba w zamrażarce jest taka sama jak świeża ryba, przed chwilą złowiona.”
Pani Dyrektor nawiązuje w swojej wypowiedzi do wyników badań zaprezentowanych niedawno przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowego Instytutu Badawczego. Wskazują one, że w 2015 roku spożycie ryb spadło w Polsce aż o osiem proc. W 2014 r. było to 13,4 kg, a w 2015 – 12,4 kg rocznie na jednego mieszkańca. Dla porównania – średnia unijna to 24 kg na osobę.
Dietetycy polecają ryby jako jedno z najważniejszych dań w menu. Jak mówi prof. Zygmunt Usydus z Zakładu Chemii Żywności i Środowiska Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego „Rybie mięso zawiera lekkostrawne, łatwo przyswajalne białko i ważne dla prawidłowego rozwoju organizmu niezbędne aminokwasy. Podstawowe walory odżywcze ryb wynikają z tego, iż tłuszcz w nich występujący charakteryzuje się bardzo korzystnym składem kwasów tłuszczowych, który stanowi o ich prozdrowotnych walorach żywieniowych. Szczególnie istotna jest – nieobecna w mięsie czerwonym i drobiowym – wysoka zawartość długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3, szczególnie kwasów EPA i DHA, niespotykanych w innych produktach żywnościowych. Jak podaje wielu autorów, ryby, szczególnie tłuste, ze względu na wysoką zawartość kwasów EPA i DHA, należą do produktów żywnościowych polecanych chorym z dolegliwościami układu krążenia, ale także w profilaktyce chorób serca.”
