Najemcy małych galerii nie mogą korzystać z tzw. zawieszenia czynszów

Prawo

Najemcy małych galerii nie mogą korzystać z tzw. zawieszenia czynszów

01 grudnia 2020

Według ekspertów, obecne rozwiązania antykryzysowe nie do końca chronią najemców galerii handlowych o powierzchni poniżej 2 tys. mkw. Co do zasady, zagrożony niewypłacalnością podmiot ma 30 dni na zgłoszenie wniosku o upadłość.

Ale w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii wygląda to inaczej. To zostało uregulowane w tzw. Tarczy 2.0. Bez tych przepisów organy zarządzające spółek narażałyby się na odpowiedzialność karną za niezłożenie takiego wniosku. Jednak, jak tłumaczą prawnicy, jedno z rozwiązań antykryzysowych sprawia, że wygasają wzajemne zobowiązania stron umowy najmu czy dzierżawy. Ale dotyczy to tylko okresu obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w dużych obiektach.

W przestrzeni publicznej nie brakuje głosów, że jeśli interesy obu stron nie zostaną pogodzone, to należy spodziewać się wielu upadłości.

– Najemca niepłacący czynszu nie będzie zobligowany do ogłoszenia upadłości, w świetle regulacji Tarczy 2.0. przez okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego. Uprawnienie wierzyciela do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości takiego podmiotu również będzie podlegało ograniczeniu wobec sporności wierzytelności wynajmującego – komentuje Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Z kolei Marek Niczyporuk, radca prawny z Kancelarii Ars AEQUI, zwraca uwagę na sytuację, w której spółka prawa handlowego popadnie w stan niewypłacalności, a zatem nie będzie w stanie regulować swoich zobowiązań. Wtedy nie tylko może, ale wręcz musi ogłosić upadłość. Co do zasady, dłużnik ma na zgłoszenie wniosku 30 dni, licząc od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości. Jednak kwestię tę zmodyfikowała Tarcza 2.0.

źródło: MondayNews
oprac.: EW