Nabiał w letnim stylu

Aktualności

Nabiał w letnim stylu

Gdy wreszcie nadchodzi upragnione lato, zmiany w preferencjach zakupowych klientów stają się widoczne w wielu kategoriach sprzedażowych, w tym również na półkach z nabiałem.

Słoneczne dni, ciepłe wieczory i wakacyjne wyjazdy wpływają na nawyki żywieniowe oraz styl życia. W odpowiedzi na zmieniające się warunki pogodowe klienci częściej sięgają po określone produkty nabiałowe, jednocześnie zmniejszając zainteresowanie innymi. Jakie są te sezonowe zmiany i jak można je wykorzystać, aby przyciągnąć klientów?

Ugasić pragnienie

Latem, a szczególnie w czasie upału, wzrasta potrzeba uzupełniania płynów. W tej roli świetnie sprawdzają się produkty na bazie mleka. Zwykle ich sposób przechowywania (w lodówce) powoduje, że są chłodne, ich właściwości sprawiają, że klienci chętnie sięgają po pitne jogurty, napoje mleczne, na bazie kefiru i maślanki, zarówno po to, by ukoić pragnienie, jak i potraktować je jako sycącą oraz lekką przekąskę. Nie bez przyczyny mleczne produkty fermentowane są doskonałą bazą do chłodników. Zupy podawane na chłodno, są popularne zwłaszcza w krajach południowych, gdzie przygotowuje się je najczęściej z pomidorów. W naszym kraju zupy na zimno zwykle przygotowuje się na bazie zsiadłego mleka, maślanki lub kefiru, z dodatkiem świeżych ogórków, rzodkiewki, koperku, szczypiorku, rzodkiewek, startego buraka lub botwinki. To posiłek nie tylko smaczny, lecz także lekkostrawny, niskokaloryczny, dodający energii w upalny dzień. Taka chłodna zupa ma jeszcze jedną zaletę – nie wymaga w domu gotowania, które zazwyczaj jest jednoznaczne z podwyższaniem temperatury w i tak nagrzanym wnętrzu. Zadbajmy zatem o godną reprezentację zarówno gotowych chłodników, jak i produktów, potrzebnych do ich przygotowania. Oprócz gęstego klasycznego chłodnika na bazie buraków powoli pojawiają się inne zupy na bazie nabiałowej: chłodniki warzywne oraz lżejsze chłodniki do picia. Sprzedawane są też w różnych opakowaniach, jedne sugerują możliwość wypicia wprost z butelki, inne, o gęstszej konsystencji, stanowią sycące danie obiadowe.

Ukoić pragnienie mogą też jogurty pitne, napoje mleczne typu shake, kefiry, w tym kefiry smakowe, maślanki (naturalne i smakowe), pitny skyr. Ten ostatni jako produkt wysokobiałkowy jest skierowany głównie do osób uprawiających sport, ale jest też chętnie kupowany przez osoby na dietach typu keto, czy białkowych. O ile skyr, czyli jogurt typu islandzkiego, coraz częściej gości na sklepowych półkach, o tyle skyr pitny jest wciąż pewnego rodzaju nowością. Ostatnio pojawił się skyr o płynnej konsystencji w wersji dla w trzech unikalnych i apetycznych smakach, takich jak kokos, pistacja, a nawet ciastko z czekoladą. Do płynnych źródeł białka dołącza ponadto coraz szersza oferta kefirów proteinowych.

Świetnie w roli letniego orzeźwienia sprawdza się też Ayran – napój, którego receptura pochodzi z Turcji. To proste połączenie jogurtu, wody i szczypty mięty, ale stanowi doskonały wybór na upalne dni. Obowiązkowo gości już także na naszej krajowej półce sklepowej.

Spora część oferty kierowana jest do najmłodszych konsumentów. Dzieci bowiem bardzo chętnie sięgają po przeznaczone dla nich mleczka smakowe: truskawkowe, czekoladowe, bananowe, waniliowe oraz o smaku naturalnym. Wśród mlecznych szejków pojawia się w tym sezonie sporo nowości, zarówno w wersjach smakowych (np. lody wanilio we i czekoladowe brownie), jak i pod względem coraz wygodniejszych opakowań.

Dorośli konsumenci też nie gardzą produktami, które przynoszą nie tylko orzeźwienie – odpowiednia zawartość probiotyków wesprze ich układ trawienny. Zsiadłe mleko, maślanki i kefiry są również cenione za swoje właściwości orzeźwiające oraz lekko kwaśny smak, doskonale gaszący pragnienie w gorące dni.

Wysokie temperatury sprzyjają zwiększonemu spożyciu lodów i innych mrożonych deserów nabiałowych. Konsumenci chętnie sięgają po lody na bazie mleka, jogurtu, a także po alternatywy roślinne.

Zjeść szybko i lekko

Popularnością cieszą się też sery, nazwijmy je, sałatkowe. Wśród nich przodują feta, mozzarella, halloumi, sery pleśniowe, górskie, nawiązujące do słynnego oscypka. Sery, które da się rozdrobnić, pokroić w kostkę (albo jeszcze lepiej – kupić w tej formie), a które mogą stać się białkową bazą letnich i szybkich sałatek. W upalne dni takie danie staje się pełnoprawnym posiłkiem, niewymagającym długiego przygotowania czy obróbki termicznej.

Wiele osób sięga latem po produkty o obniżonej zawartości tłuszczu. Nie chodzi tutaj wyłącznie o chęć utrzymania lżejszej diety. Gęste sosy i zaprawiane śmietaną zupy są raczej spożywane w okresie jesienno-zimowym, gdy większa kaloryczność dań pozwala na utrzymanie komfortu termicznego. Jest w tym też doza przyzwyczajenia, bo współcześnie rzadziej przebywamy w naprawdę ekstremalnie niskich temperaturach, a nasze mieszkania i domy są dobrze zabezpieczone przed upałami. Nie jest jednak tak, że całkowicie rezygnujemy z sosów na bazie nabiału – na stołach pojawiają się sosy i dipy na bazie jogurtów, serków śmietankowych, homogenizowanych. Śmietana zamiast zagęstnika do zupy szybciej pojawi się w roli bitej śmietany jako dodatek do sezonowych owoców, element deseru, czy uzupełnienie do mrożonej kawy. Warto pamiętać, że serki, śmietana, dipy są w letniej porze często używane jako dodatek do innych dań, na przykład placków ziemniaczanych czy innych z warzyw sezonowych.

Lekkie mają być nie tylko jogurty, ale także inne produkty nabiałowe. Pojawia się więc o wiele więcej nowości w segmencie serków puszystych i wiejskich, na przykład serek wiejski z kremowym twarożkiem, delikatną ricottą lub z naturalnym skyrem. Coraz częściej składy produktów stają się prostsze, co jest doceniane przez klientów. Dodatkową zachętą może być dodatek probiotycznych bakterii, informacja o stosowaniu mleka bez GMO czy pochodzeniu użytego mleka z czystych i mniej zanieczyszczonych terenów kraju.

Nabiał z dodatkami sezonowymi

Chociaż w sezonie łatwo o świeże owoce i warzywa, to można zaobserwować też duże zainteresowanie produktami, które zawierają już smakowe dodatki, kojarzące się z latem, zarówno tym spędzanym w kraju, jak i zagranicą. Jogurty z owocami sezonowymi, takimi jak truskawki, maliny, jagody czy jeżyny, cieszą się większą popularnością. Producenci często wprowadzają limitowane edycje smaków, przyciągające uwagę konsumentów. Znacznie więcej pojawia się też mniej spodziewanych połączeń, takich jak np. malina-truskawka, mango-marakuja, jagoda-borówka.

Dobrze sprzedaje się również egzotyka: smaki limonki, mango, kokosa kuszą latem bardziej. Sprawdzają się też dodatki sezonowych warzyw: pomidorów, szczypiorku, rzodkiewki, chrzanu, czosnku, a poza tym coraz częściej producenci zaskakują nas mniej klasycznymi propozycjami. Być może klientów zainteresuje serek meksykański, z kurkami, kolorowym pieprzem, suszonymi pomidorami, z zielonymi oliwkami, z łososiem i koperkiem, z grillowanym warzywami, z czosnkiem niedźwiedzim, pomidorami dojrzewającymi w słońcu, ze szpinakiem i czosnkiem.

Pojawiają się też nowe egzotyczne kierunki podroży kulinarnych. To na przykład serek inspirowany kuchnią indyjską z nasionami konopi siewnej i czarnuszki.

Ser na ruszt

Latem chętniej grillujemy, ale coraz częściej zamiast (lub obok) karkówki czy kiełbasy, na ruszt trafiają inne produkty, w tym sery. Szczególnie dobrze w tej roli sprawdzają się sery owcze, wędzone, halloumi czy pleśniowe okraszone np. sosem z dodatkiem żurawiny. Niezbędnym dodatkiem do grillowanego steku lub ryby będzie sprawdzonej jakości masło, albo masło smakowe – na przykład czosnkowe. Poruszając temat grilla, warto zwrócić uwagę na gotowe sosy na bazie nabiału lub półprodukty nadające się do przyrządzenia sosu lub dipu (tzatziki, sosy jogurtowe, czosnkowe). Z nowszych propozycji trzeba wspomnieć o dipach typu crème fraiche, wśród których znajdziemy na przykład gotowy sos z czosnkiem i ziołami, z pomidorami, papryką i chili, czy z karmelizowaną cebulką i cheddarem.

źródło: Poradnik Handlowca – Olga Tylińska