Z danych Eurostatu wynika, że w 2018 r. import mrożonych truskawek do Unii Europejskiej zwiększył się o 31% rok do roku, do rekordowego poziomu 159 tys. t. Największy wpływ na wzrost miały zwiększone dostawy truskawek z Maroka oraz Egiptu – odpowiednio o 35% i 72% do 60,3 tys. t i 62 tys. t. Większy import z tych krajów osłabiał popyt na mrożone truskawki z Polski.
Wysoka dynamika wzrostu importu mrożonych truskawek z krajów Afryki Północnej utrzymywała się także w drugiej części 2018 r. (+63%), mimo odnotowanego spowolnienia popytu w Unii Europejskiej. Wynikało to ze zmniejszenia o 38% dostaw mrożonek z Chin (mniejsza produkcja truskawek na skutek przymrozków) do tylko 13,4 tys. t.
Większy import z Egiptu i Maroka osłabiał popyt na mrożone truskawki z Polski. Mimo wzrostu produkcji w kraju (o 10% rok do roku wg GUS), od lipca do listopada 2018 r. ich łączna sprzedaż na rynek unijny zmalała o 7,7%. Dane Eurostat wskazują również na większe dostawy truskawek mrożonych z Hiszpanii, jednak biorąc pod uwagę zmiany w hiszpańskiej produkcji w 2018 r. (wg Freshhuelva zbiory obniżyły się o 8%) oraz dane handlowe Eurostat, stanowić mogą one reeksport truskawek z Maroko. W 2019 r. czynnikiem, który może ograniczać podaż truskawek hiszpańskich są wysokie temperatury, które negatywnie wpływają na plonowanie.
Coraz silniej na rynku unijnym zaznacza swoją obecność Ukraina. Co prawda w 2018 r. import truskawek mrożonych z tego kraju wyniósł tylko nieco ponad 3,6 tys. t (+22% rok do roku) i stanowił 2,3% łącznego importu do Unii Europejskiej, jednak był aż 4,6-krotnie wyższy niż przed dwoma laty. Przy utrzymaniu rozwoju produkcji w tym kraju, Ukraina może w kolejnych latach stać się ważną konkurencją dla produkcji mrożonych truskawek, ale też pozostałych owoców w Polsce.
Foto: Pixabay