Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego spadł we wrześniu o 4,5 pkt. do poziomu 94,1 pkt. To drugi z kolei miesiąc, w którym przeważają negatywne nastroje przedsiębiorców.
Wrześniowy odczyt jest o 15,9 pkt. niższy niż najwyższa wartość MIK w br., odnotowana w styczniu (110,0 pkt.) i wyższy tylko o 1,1 pkt. od odczytu z lutego (93,0 pkt.), miesiąca agresji Rosji na Ukrainę. O niskim poziomie wrześniowego odczytu zadecydowały niekorzystne zmiany w inwestycjach, nowych zamówieniach, wartości sprzedaży oraz mocach produkcyjnych, w których odnotowano wartości poniżej poziomu neutralnego (100,0). Pogorszenie nastąpiło jednak również w tych komponentach, które znajdują się powyżej poziomu neutralnego, a więc w płynności finansowej oraz wynagrodzeniach. Przewaga nastrojów pozytywnych i wzrost wartości m/m wystąpiła, mimo pogarszających się warunków funkcjonowania przedsiębiorstw, w obszarze zatrudnienia.
Działaniem, które większość przedsiębiorstw podjęła, aby zminimalizować koszty funkcjonowania firmy w obecnej sytuacji rosnących cen, było podniesienie cen własnych towarów lub usług. Prawie 2/3 firm (65%) zdecydowało się na to działanie, a 18 proc. ma je w planach. Blisko połowa (46%) podjęła działania zmierzające do redukcji ogólnych kosztów związanych z funkcjonowaniem firmy, a prawie co czwarta firma (23%) planuje ich redukcję. Przy rosnących cenach energii ponad połowa firm (55%) już wdrożyła, albo planuje wdrożyć technologie ograniczające koszty energii.
O słabszym m/m wyniku wrześniowego MIK zadecydowały niekorzystne zmiany w aż sześciu na siedem komponentów. Jedynie w zatrudnieniu mamy równocześnie przewagę nastrojów pozytywnych i wzrost wartości MIK m/m. W inwestycjach, nowych zamówieniach, wartości sprzedaży oraz mocach produkcyjnych wartości MIK są poniżej 100 pkt. Niska ocena zarówno dotycząca przyszłych zamówień, jak i bieżącej produkcji zapowiada spowolnienie gospodarcze. We wrześniowym badaniu inwestycje uzyskały najsłabszy wynik od stycznia 2022 r. i gorszy aż o 18,9 pkt. w porównaniu do września 2021 r. Budzi to niepokój o przyszły rozwój i konkurencyjność przedsiębiorstw. Zwłaszcza że już drugi raz w tym roku (pierwszy był w lutym) moce produkcyjne spadły poniżej progu neutralnego. Podobnie jest z nowymi zamówieniami, w których już trzeci miesiąc z rzędu odnotowaliśmy spadek nastrojów.
Biorąc pod uwagę wielkość przedsiębiorstw, największy spadek odnotowano w firmach dużych. Wartość wskaźnika MIK spadła tu aż o 5,7 pkt m/m do poziomu 93,8 pkt. i jest to najniższa wartość w historii pomiaru. Jedynie w firmach średnich pozytywne nastroje jeszcze przeważają nad negatywnymi (100,7 pkt.), przy jednoczesnym najmniejszym jego spadku m/m (-1,1 pkt.). Natomiast negatywne nastroje we wrześniu widać we wszystkich branżach, przy czym na handel oraz produkcję prawdopodobnie źle wpływają zmieniające się zachowania konsumentów.
Spowolnienie gospodarcze widać już bardzo wyraźnie i sytuacja ta wymaga przyjęcia nowych strategii prowadzenia biznesu. Jednym z wyzwań jest ograniczanie kosztów funkcjonowania firm i może najbardziej optymistyczne jest to, że na razie przedsiębiorcy nie minimalizują kosztów zwalniając pracowników lub obniżając im wynagrodzenia” – mówi Katarzyna Zybertowicz, Starszy Analityk w Zespole Foresightu Gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
„Wrześniowe odczyty MIK w pełni potwierdzają minorowe nastroje widoczne także w innych badaniach, a także informacjach płynących ze sfery gospodarczej. Niestety, znacznie spadł komponent inwestycyjny. Po pierwsze, jest to związane z rosnącymi kosztami finansowania. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w rosnącej przewadze odsetka firm dostrzegających rosnące utrudnienia w dostępie do finansowania wobec odsetka firm twierdzących, iż dostęp do finansowania jest coraz łatwiejszy. Na początku tego roku przewaga ta wynosiła 18 pkt. proc., podczas gdy w badaniach sierpniowym i wrześniowym wynosiła już 32 pkt. proc. Brak chęci firm do inwestowania jest także związany ze wciąż utrzymującym się wysokim poziomem niepewności gospodarczej.
Nie jest zaskoczeniem, że swoją sytuację najgorzej oceniają mikroprzedsiębiorcy. Warto natomiast zwrócić uwagę na wysoką dynamikę spadku wskaźnika dla firm dużych. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, iż nieco częściej niż firmy mniejsze są one zależnie nie tylko od koniunktury lokalnej, ale także od szerszego kontekstu krajowego i międzynarodowego. Właśnie w te firmy uderzają pogarszające się nastroje na rynkach największych partnerów handlowych Polski, przede wszystkim w Niemczech. Koresponduje z tym pogarszanie się wskaźnika w firmach produkcyjnych. Dalsze wyniki MIK będą zależeć w dużym stopniu od rozwoju sytuacji na rynku energetycznym determinującym najbliższą przyszłość europejskiej i naszej gospodarki” – podsumowuje Mateusz Walewski, Dyrektor Departamentu Badań i Analiz oraz Główny Ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
źródło: Polski Instytut Ekonomiczny