Fabryka czekolady „Bałtyk” powróciła do produkcji kultowych cukierków „Michałki Bałtyk”. Wracają na rynek w tym samym, wyjątkowym smaku powstałym w wyniku zastosowania tradycyjnej receptury i metody wytwarzania. „Michałki Bałtyk” są już gotowe do dystrybucji.
„Michałki Bałtyk” to połączenie czekolady, orzechów arachidowych i kakaowo-mlecznego nadzienia. Na zewnątrz cukierek oblany jest czekoladą, wytwarzaną w „Bałtyku” według własnego przepisu. Nadzienie charakteryzuje się dużą zawartością kakao i orzechów arachidowych. Nie ma w nim aromatów, barwników i konserwantów oraz tłuszczów utwardzonych. Powstaje według tej samej, co przed laty, receptury, a nawet w tradycyjnym kamiennym melanżerze.
Historia produkcji „Michałków” w ZPC Bałtyk sięga początku lat 70-tych. Przez około 30 lat były one produkowane w nieistniejących już zakładach nr 2 i 3 w Gdańsku. Dorośli na pewno pamiętają nie tylko ich smak, ale także ich charakterystyczne opakowanie z niedźwiadkami. Dzisiaj natomiast „Michałki Bałtyk” poznamy po latarni morskiej widocznej w logotypie etykiety cukierka. Nawiązuje ona do tradycji i silnego związku ZPC „Bałtyk” zarówno z Gdańskiem jak i całym regionem nadmorskim.
O powrót „Michałków Bałtyk” często pytali sympatycy gdańskiej fabryki czekolady. Pytano nas czy wrócimy do tradycyjnych smaków sprzed lat – mówi Konrad Mickiewicz, prezes Zarządu ZPC „Bałtyk”. Wiele osób wspominało „Michałki Bałtyk” jako kultowe i wyjątkowe cukierki. Dlatego sięgnęliśmy do sprawdzonych receptur i przygotowaliśmy pierwszą partię, którą właśnie wprowadzamy na rynek. Mamy nadzieję, że dorosłym przypomnimy smaki dzieciństwa, a dzieciom pokażemy w jakich słodkościach kochali się ich rodzice. Chcemy sprawić radość obu pokoleniom.