Michał Mierzejewski awansuje na stanowisko jednego z trzech wiceprezydentów Philip Morris International na Europę. Polak pokieruje regionem obejmującym Polskę, kraje Bałtyckie, Ukrainę i Mołdawię.
Czuję pełen ciężar dodatkowej odpowiedzialności w związku z objęciem nowej roli w tych historycznych czasach, przez które przechodzimy. Jestem również pełen pokory z powodu zaufania, jakim mnie obdarzono, i wiem, że od Rygi po Kijów, od Warszawy po Tallin i Wilno mamy najlepsze zespoły, które są gwarantem, że we wszystkich tych krajach utrzymamy tempo transformacji w celu pozostawienia za sobą biznesu papierosowego, poprzez udostępnienie dorosłym palaczom alternatywnych produktów bezdymnych – mówi Michał Mierzejewski, wiceprezydent Philip Morris International na Europę Północno-Wschodnią.
Utworzenie klastra z Ukrainą, Polską i krajami Bałtyckimi jest szczególnie znaczące, nie tylko ze względu na wspólne wartości oraz dziedzictwo, lecz także w związku z podobną determinacją stawiania czoła niepewnym perspektywom i ich makroekonomicznym przeciwnościom, czego dobrym przykładem jest udzielanie pomocy humanitarnej i wsparcia ukraińskim pracownikom PMI oraz ich rodzinom. Philip Morris przekazał ponad 43 mln zł właśnie na pomoc humanitarną.
Geograficznie jesteśmy blisko z Ukrainą, a jako społeczeństwo w pełni jednoczymy się w obliczu trudnej sytuacji naszych sąsiadów. Od samego początku tej wojny Polska i Polacy, ale też Estończycy, Łotysze i Litwini natychmiast włączyli się w działania pomocowe. W globalnych strukturach Philip Morris 4 tys. naszych pracowników z blisko 80 krajów z całego świata zainicjowało wewnętrzny ruch globalnej solidarności, zbierając kilka milionów złotych dla Ukrainy, a firma podwoiła to wsparcie. Polska i kraje Bałtyckie odgrywały i nadal odgrywają kluczową rolę we wspieraniu naszych sąsiadów – średnio co piąty nasz pracownik w Polsce działa jako wolontariusz. Teraz zacieśniamy również nasze więzi biznesowe. Jestem niezwykle dumny, że mogę być liderem w czasie tych ważnych zmian. Przewodzenie transformacji naszej firmy na polskim rynku i budowanie przyszłości bez dymu, od początku było dużym przedsięwzięciem, które realizowałem przez ostatnie lata z pasją i pełnym zaangażowaniem. Objęcie nowego stanowiska to duża odpowiedzialność, ale też duże wyzwanie. Jestem przekonany, że na tym fundamencie ludzkiej życzliwości i zaufania, którego jesteśmy świadkami od ponad roku, jesteśmy w stanie wspólnie z Ukrainą zbudować w naszym regionie coś dobrego – dodaje Michał Mierzejewski.
Źródło: Biuro prasowe Philip Morris