Poniżej prezentujemy pełną treść listu, jaki Jan Kolański, Prezes Zarządu Colian Sp. z o.o., wystosował do Prezesa Rady Ministrów, Mateusza Morawieckiego, w sprawie odroczenia o dwa lata wprowadzenia podatku cukrowego.
Panie Premierze,
w imieniu producentów napojów proszę Pana o doprowadzenie do odroczenia wprowadzenia w życie tzw. ustawy cukrowej (ustawa z 14 lutego 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów)
Sytuacja, w której znalazł się nasz kraj, wymaga odpowiedzialności i współdziałania. Pandemia i widmo kryzysu gospodarczego, jakiego dotychczas nie doświadczyliśmy, a także zdrowy rozsądek, nakazują nam współdziałać a nie tworzyć podziały poprzez niesprawiedliwe regulacje. Walka z pandemią to nie czas na obciążanie polskich firm rodzinnych dodatkową daniną. Skutki podatku cukrowego zahamują rozwój rodzimych przedsiębiorstw i uderzą w szereg segmentów gospodarki.
Produkcja napojów opiera się na współpracy przedstawicieli wielu branż. Wiąże ze sobą setki przedsiębiorców i tysiące pracowników produkcji, magazynierów, logistyków, dziesiątki tysięcy rolników, sadowników, plantatorów buraka cukrowego. Danina cukrowa będzie kolejnym, obok tzw. „ustawy futerkowej”, ciosem wymierzonym w polskie rolnictwo.
Dodatkowe opłaty uderzą boleśnie w polskie firmy, tym samym wizja wpływu znaczących kwot do budżetu z tytułu podatku cukrowego pozostanie złudzeniem. Bankructwo przedsiębiorstw, które są filarem polskiego biznesu i zapewniają byt polskim rodzinom, stanie się realne.
Czujemy się bezradni wobec faktu, że nasz głos w tej sprawie jest pomijany i lekceważony. Szczególnie, że bieżący rok przyniósł nowe istotne okoliczności. Musimy koncentrować się na sprawach najważniejszych – zapewnieniu Polakom poczucia bezpieczeństwa i stabilnej przyszłości, w naszym przypadku chodzi o zapewnienie tysięcy miejsc pracy i ciągłości produkcji.
Odroczenie wprowadzenia w życie ustawy cukrowej pozwoliłoby nam ze spokojem przejść okres trudności gospodarczych, spowodowanych pandemią, bez dodatkowych ciężarów. W momencie, gdy rząd zapewnia dofinansowania związane z pandemią, tym bardziej logiczne wydaje się odstąpienie od wprowadzania nowego obciążenia w tym samym czasie.
Panie Premierze,
okolicznością przemawiającą za naszą argumentacją jest fakt, że Polacy konsumują coraz mniej cukru. W ostatnich latach, według danych GUS, spożycie tego produktu spadło aż o 11% z 47 kg rocznie w 2018 r. do 42,1 kg w 2019 r. Co więcej, w bieżącym roku znacząco zmniejszyło się spożycie napojów gazowanych (z wyłączeniem rynku Cola) aż o 11% w litrach. O 15% spadła konsumpcja napojów niegazowanych. Z danych tych wynika, że napoje gazowane nie są głównym źródłem problemu, a zmniejszenie spożycia cukru można osiągnąć innymi metodami – niekoniecznie tak drastycznymi jak dodatkowa opłata, co też pokazują doświadczenia innych krajów.
Z naszego punktu widzenia, jako przedsiębiorców, kluczowa jest przewidywalność sytuacji i stabilizacja. Dziś nic w odniesieniu do nowej regulacji nie jest pewne. Nawet to, w jaki sposób opłata cukrowa będzie egzekwowana. Niewłaściwy jest pośpiech, z jakim została podjęta decyzja o wprowadzeniu nowego podatku. W procedurze legislacyjnej nie został zachowany odpowiedni okres vacatio legis, który np. w Wielkiej Brytanii trwał 24 miesiące. Odebrało nam to szansę na przygotowanie się do ponoszenia kosztów opłaty. Przewidujemy, że po wprowadzeniu nowej daniny nastąpi spadek sprzedaży napojów o 30% ̶ tak stało się na rynku brytyjskim po wprowadzeniu podatku cukrowego. Ceny produktów wzrosną nawet o 70% – istnieje poważne ryzyko, że przy takich stawkach nie utrzymamy naszych biznesów. W tym miejscu trzeba podkreślić, że branżę czeka również konieczność ponoszenia opłaty recyklingowej, a to stanowi kolejne utrudnienie w rozwoju naszych przedsiębiorstw. Dodatkowe spadki sprzedaży naszych produktów wynikają z okresowego zamknięcia branży hotelowej, gastronomicznej czy lotniczej. Podsumowując ̶ producenci napojów znaleźli się w dramatycznej sytuacji.
Panie Premierze,
przed podpisaniem ustawy skierowałem do Prezydenta RP list otwarty, który pozostał bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że Pan jako Premier uszanuje niniejszą prośbę podatników i ustosunkuje się do przedstawionych argumentów.
Pandemia to stan wyjątkowy, który wymaga decyzji podejmowanych w nadzwyczajnym trybie.
Wydarzenia ostatnich tygodni wskazują na to, że zostanie wypracowany rozsądny kompromis pomiędzy producentami mięsa a rządem przy wprowadzeniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Mówi się o okresach przejściowych nawet do 2025 roku. Dlaczego podobny model nie może być zastosowany wobec branży producentów napojów?
Wierzymy, że jako państwo i społeczeństwo wyjdziemy z bieżącej sytuacji silniejsi i zjednoczeni jak nigdy wcześniej. Dlatego już teraz musimy zrobić wszystko, by w nieodległej przyszłości móc jednym głosem oznajmić wspólny sukces.
Z poważaniem,
Jan Kolański,
Prezes Zarządu Colian Sp. z o.o.