Krakowscy radni zadecydowali o zmniejszeniu liczby sklepów z alkoholem powyżej 4,5%. Przepisy wejdą w życie w drugiej połowie 2016 roku.
– Podjęto uchwałę ograniczającą sprzedaż alkoholu w Warszawie, teraz podobna decyzja zapadła w Krakowie. Utrudnianie legalnego handlu alkoholem zawsze jest korzystne dla przemytników. W latach 20. próbowano w USA wyeliminować alkohol z rynku, błyskawicznie rozwinął się wtedy czarny rynek. Kolejne miasto ogranicza legalnych sprzedawców, a to oni odprowadzają podatki do skarbu państwa, a nie przestępcy. Paradoksalnie radni sami przyznają, że budżet miasta straci, a nie wyeliminuje problemu nadużywania alkoholu. Warto zastanowić się jak walczyć z szarą strefą, warto także zadbać o projekty edukujące społeczeństwo odnośnie bezpiecznego spożywania alkoholu – komentuje Waldemar Nowakowski, Prezes Polskiej Izby Handlu.
Radni z Krakowa narzekają, że mają za małe uprawnienia do ingerowania w sprzedaż alkoholu. Chcą dążyć do zmiany przepisów, aby mogli mieć wpływ na godziny otwarcia sklepów, powierzchnię placówek czy obowiązek monitoringu.
Obecnie rozpoczyna się kampania „Tu się sprawdza dorosłość” – ogólnopolski program społeczny mający na celu zmniejszenie dostępności alkoholu dla osób nieletnich. Projekt realizowany przez Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy i partnerów, m.in. Polską Izbę Handlu.