Kolejne firmy rezygnują z jaj klatkowych

Aktualności

Kolejne firmy rezygnują z jaj klatkowych

Rosnące wymagania konsumentów, a także coraz większa odpowiedzialność społeczna przedsiębiorstw powodują, że kolejne firmy decydują się na rezygnację z używania jaj pochodzących z chowu klatkowego. Ten globalny trend jest już bardzo widoczny w wielu obszarach biznesu w Polsce.

W ostatnim czasie do grona firm rezygnujących z jaj „trójek” dołączyły największe sieci piekarni, producenci żywności, np.: Lubella i Wedel, oraz restauracje. Główną przyczyną tej zmiany jest coraz większa świadomość konsumentów dotycząca pochodzenia produktów, które kupują, oraz wyraźnie zauważalna potrzeba stosowania przez firmy składników, które pochodzą z bardziej zrównoważonych źródeł. 

– To bardzo znaczący odbiorcy, którzy realnie wpływają na rynek jaj w Polsce. Przewidujemy, że do 2025 r jaja z chowu klatkowego będą stanowiły znikomy procent produkcji w naszym kraju. W tej chwili prawie 9 na 10 jaj pochodzi z tego najokrutniejszego typu chowu, gdzie na jedną kurę przypada powierzchnia niewiele większa od kartki A4, zwierzęta nigdy nie widzą światła dziennego, są stłoczone w klatkach i ostatecznie, całkowicie wyeksploatowane, trafiają do rzeźni w wieku około roku, podczas gdy na wolności mogą żyć nawet 12-15 lat – stwierdziła Karolina Skowron, dyrektorka Corporate Relations z Fundacji Alberta Schweitzera.