W wyniku niedawnych napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą, prezydent USA Donald Trump ogłosił nałożenie 25-procentowych ceł na towary importowane z Kanady, z wyjątkiem produktów naftowych, które objęto 10-procentowym cłem. W odpowiedzi na te działania, premier Kanady Justin Trudeau podjął intensywne rozmowy z prezydentem USA. W wyniku nowych ustaleń, planowane cła zostały zawieszone na co najmniej 30 dni, aby dać czas na realizację podjętych zobowiązań i dalsze negocjacje.
Po jednej z takich rozmów, Trudeau poinformował, że Kanada wdrożyła plan ochrony granicy o wartości 1,3 miliarda dolarów kanadyjskich. Środki te przeznaczono na nowe technologie, helikoptery, zwiększenie liczby personelu oraz zacieśnienie współpracy ze służbami amerykańskimi w celu zwalczania przemytu fentanylu. Na granicy rozmieszczono 10 tysięcy agentów odpowiedzialnych za jej ochronę. Planowane jest również utworzenie wspólnych z USA sił specjalnych m.in. do zwalczania zorganizowanej przestępczości.
Jednakże, mimo tych działań, prezydent Trump wyraził niezadowolenie z dotychczasowej współpracy handlowej z Kanadą, twierdząc, że USA nie są traktowane sprawiedliwie. Stwierdził również, że Kanada nie importuje amerykańskich produktów rolnych, co zostało określone przez kanadyjskie media jako niezgodne z rzeczywistością, przypominając, że amerykańskie produkty rolne stanowią znaczną część kanadyjskiego importu żywności.
źródło: PAP
oprac.: K. Walkowiak
fot.: pixabay