Jakie wyzwania stoją przed handlem i branżą papierowych wyrobów higienicznych?

Aktualności

Jakie wyzwania stoją przed handlem i branżą papierowych wyrobów higienicznych?

16 lutego 2022

W ostatnich tygodniach 2021 roku media żyły między innymi tematem wzrostów cen. Jedną z kategorii, która rozgrzewała emocje, był papier toaletowy. O tym, czy rzeczywiście powinniśmy się spodziewać drastycznych podwyżek cen papierowych wyrobów higienicznych, o wyzwaniach stojących przed branżą i ich konsekwencjach dla handlu rozmawiamy z Marcinem Grabowskim, Vice Prezesem ds. komercyjnych spółki Velvet Care, jednego z największych producentów w tej branży w Europie Środkowo-Wschodniej, właściciela marki Velvet.

Panie Prezesie, to już drugi raz od początku pandemii, gdy temat papieru toaletowego ląduje „na czołówkach” gazet. Skąd takie zainteresowanie?

Marcin Grabowski, Vice Prezes ds. komercyjnych Velvet Care: Rzeczywiście. Papier toaletowy to produkt pierwszej potrzeby, używany przez każdego. Produkt, którego nie da się zastąpić. Zatem wszelkie zmiany – cen, dostępności czy jakości mocno dotykają konsumentów i handel. W marcu 2020 wszyscy mówili o pustych półkach, natomiast teraz gorącym tematem są podwyżki cen.

No właśnie. Skąd wynikają te prognozowane wzrosty cen papieru toaletowego i czy są one nieuniknione?

Zanim odpowiem, to najpierw słowo wyjaśnienia. Wzrosty cen, o których mówimy, będą dotyczyć wszystkich kategorii higieny papierowej – również ręczników i chusteczek. I pewnie także wielu innych branż. Tak, podwyżki cen są nieuniknione i są spowodowane, mówiąc w skrócie, drastycznym wzrostem kosztów wytworzenia produktów. Sytuacja, z którą mamy do czynienia w ostatnim czasie, jest absolutnie bezprecedensowa. Ceny celulozy wzrosły tylko w ostatnim roku aż o ponad 60-80% w zależności od rodzaju. Rosną też ceny gazu (obecnie to ponad 300%), energii elektrycznej (ponad 200%), surowców do produkcji opakowań tekturowych i plastikowych (40-60%), osiągając niespotykany wcześniej poziom.

Czy z taką sytuacją rynek miał do czynienia kiedykolwiek wcześniej?

Co najmniej od 25 lat, czyli od kiedy ja pracuję w tej branży, nie było takiej sytuacji. Oczywiście były lata, w których ceny celulozy osiągały bardzo wysokie poziomy. Radziliśmy sobie wtedy ogłaszając niewielkie podwyżki czy przyjmując część wzrostu kosztów na siebie. Po raz pierwszy jednak skumulowało się tak wiele czynników jednocześnie, w tym przede wszystkim kilkusetprocentowe podwyżki cen prądu i gazu.

Czego zatem powinni spodziewać się konsumenci?

Niestety wzrostu cen o 15-20% i to tylko w pierwszym kwartale 2022. Taka podwyżka i tak jest dość niska, porównując do kilkudziesięcio- i kilkusetprocentowych wzrostów cen surowców i mediów. Velvet Care (ale myślę, że również inni producenci z branży) uważnie śledzi sytuację ekonomiczną. Jeśli rynki się nie ustabilizują, a koszty będą nadal tak rosły, będziemy wprowadzać kolejne podwyżki.

A co to oznacza dla handlu?

Na pewno trudne rozmowy kontraktowe. Sprzedaż wyrobów papierowych po cenach z 2021 roku staje się zupełnie nieopłacalna, a to z kolei dla producenta oznacza, że lepiej nie produkować niż sprzedawać po zbyt niskich cenach. Spodziewam się zatem, że producenci (a na pewno Velvet Care) będą wyjątkowo zdeterminowani w egzekwowaniu podwyżek. Mogę powiedzieć ze swojej strony, że będziemy wypowiadać nieprofitowe kontrakty, jeśli otrzymamy odmowę przyjęcia wyższych cen.

Czeka nas zatem trudny rok?

Wolę mówić, że ciekawy. Na pewno zmieni się dużo, ale proszę pamiętać, że cena rolki papieru nie wzrosła praktycznie od 10 lat, zatem przyszedł czas również i na tę kategorię. Widzimy zresztą, że np. na rynku niemieckim te rozmowy zaczęły się wcześniej, podwyżki zostały wdrożone i w tym momencie mamy bardzo wysokie zapotrzebowanie ze strony klientów z krajów zachodnich.

Dziękuję za rozmowę.