Właściciele sklepów chcą zmian w ustawie ograniczającej handel w niedziele. Ustawa zawiera wprawdzie 32 wyjątki, które umożliwiają sprzedaż w niedziele niehandlowe, ale zdaniem Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji nie rozwiązuje to problemu, a nawet prowadzi prowadzi do dyskryminacji części pracowników handlu. Właściciele sklepów wskazują, że otwarcia sklepów w niedzielę domagają się sami klienci.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że 32 wyjątki ustawowe nadal są kością niezgody i prowadzić będą do dyskryminacji pracowników handlu, gdyż pracownicy zatrudnieni w placówkach działających na zasadzie wyłączeń w ustawie w dalszym ciągu pracują w niedziele – wskazała prezes POHiD Renata Juszkiewicz.
Prezes podkreśliła także, że branża od samego początku postulowała, aby pracownicy handlu mieli prawnie zagwarantowane dwie niedziele w miesiącu wolne. To pozwoliłoby im spędzać czas z rodziną, a jednocześnie umożliwiło właścicielom sklepów prowadzenie handlu w niedzielę dzięki odpowiedniemu ułożeniu grafiku pracowników.
– Takie rozwiązanie umożliwiłoby wszystkim sklepom – zgodnie z oczekiwaniami konsumentów – otwarcie się we wszystkie niedziele oraz pozwoliłoby na osiągniecie celu, jaki leżał u podstaw wprowadzenia zakazu, tj. zapewnienie osobom zatrudnionym w handlu możliwości spędzania czasu z rodziną – zaznaczyła Juszkiewicz.
źródło: businessinsider.com.pl