W grudniu 2023 r. spośród 17 analizowanych kategorii produktów codziennego użytku aż 7 zdrożało dwucyfrowo w ujęciu rocznym. Do tego 5 grup artykułów wykazało jednocyfrowe podwyżki. I tyle samo było na minusie. Po raz kolejny na szczycie drożyzny znalazły się dodatki spożywcze ze zwyżką o 15,3% rdr. Za nimi widać chemię gospodarczą ze wzrostem o 14,1%, art. dla dzieci – 12,7%, środki higieny osobistej – 12,1%, a także słodycze i desery – 11,8%. Dwucyfrowo skoczyły też ceny napojów bezalkoholowych i pieczywa – odpowiednio o 11,4% i 10,7%. Z kolei spadki w ujęciu rocznym zaliczyły art. tłuszczowe – o 25,9%, owoce – o 4,8%, jak również produkty sypkie – o 3,6%. Do tego zmalały ceny nabiału i karm dla zwierząt – o 3,2% i 1,7%.
Według raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito, w grudniu ub.r. codziennie zakupy zdrożały średnio o 5,6% rdr. Na 17 monitorowanych kategorii 7 zaliczyło dwucyfrowe podwyżki cen rdr. (miesiąc wcześniej – 6). Ponadto 5 grup wykazało jednocyfrowe wzrosty rdr. (w listopadzie – 10) i tyle samo zanotowało spadki w relacji rocznej (poprzednio tylko 1 kategoria była na minusie).
– Te wyniki świadczą wyłącznie o pewnej korekcie trendu malejącego, bez zmiany jego kierunku. Jest on ciągle spadkowy, niemniej trzeba pamiętać o tym, że ceny podstawowych produktów wciąż są na wysokim poziomie w stosunku do dochodów Polaków. Co oczywiście stanowi poważny problem dla wielu rodzin – podkreśla dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Na froncie drożyzny już kolejny miesiąc z rzędu, znalazły się dodatki spożywcze (tj. ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy) ze średnim wzrostem o 15,3% rdr. Dynamika wzrostu cen w tej grupie towarów wprawdzie nieco osłabła, bo wcześniejsze podwyżki były wyższe, ale ta kategoria wciąż jest liderem drożyzny w sklepach.
– Ceny surowców, z których produkowane są dodatki spożywcze, systematycznie drożeją od roku 2022. W przypadku pomidorów dodatkowo sytuację znacząco pogorszyły warunki pogodowe i związane z nimi problemy z dostępnością tego warzywa w pierwszym półroczu, ale również wysokie koszty energii, potrzebnej przy uprawach szklarniowych – tłumaczy dr Robert Orpych.
Na drugim miejscu w rankingu jest chemia gospodarcza – 14,1% rdr. Poprzednio była na trzeciej pozycji. – Na wzrosty cen zwłaszcza proszków i płynów do płukania wpływają utrzymujące się wysokie koszty produkcji. Sytuacja ta trwa od wielu miesięcy i trudno oczekiwać zmiany, z powodu niepewności co do przyszłych cen energii i surowców – zaznacza dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
Trzecią pozycję w zestawieniu zajmują art. dla dzieci – 12,7% rdr. Miesiąc wcześniej były czwarte w rankingu. – Poza czynnikami cenotwórczymi, dotykającymi całą gospodarkę, o wysokiej dynamice wzrostu cen może decydować fakt, że wydatki na art. dziecięce są traktowane priorytetowo w większości gospodarstw domowych. Nie są one zatem ograniczane, nawet pomimo znaczących podwyżek cen – przekonuje dr Robert Orpych.
Czwarte miejsce tym razem zajęły środki higieny osobistej – 12,1% rdr. Dla porównania w listopadzie zaliczyły jednocyfrowy wzrost rok do roku. – Dynamika podwyżek w tej kategorii utrzymuje się wolniej niż w innych grupach. Wynika to z niemalejących kosztów produkcji, znacznie powyżej przeciętnej – zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański.
TOP5 najbardziej drożejących kategorii zamykają słodycze i desery – 11,8% rdr. – Kluczowe zmiany są na rynku cukru. Wprawdzie jego ceny w ostatnich tygodniach nieco spadły z rekordowych poziomów, notowanych w drugim półroczu ub.r. Przez to cukier dla konsumenta wciąż jest drogi. W powiązaniu z utrzymującymi się wysokimi cenami innego ważnego surowca, czyli kakao, słodycze i desery pozostają jedną z najbardziej drożejących kategorii – objaśnia dr Tomasz Kopyściański.
Dwucyfrowo skoczyły jeszcze rdr. ceny napojów bezalkoholowych, tj. o 11,4%, a także pieczywa – o 10,7% rdr. – Znaczna dynamika wzrostu cen napojów bezalkoholowych związana jest z tym, że cukier jest drogi. A kiedy na to nałoży się wysokie ceny energii, paliw i kosztów pracy, to mamy efekt w postaci dwucyfrowego wzrostu rdr. Z kolei w branży piekarniczej koszty produkcji wręcz wystrzeliły w górę. Ceny gazu, węgla, energii, czyli surowców niezbędnych przy produkcji pieczywa, a także transportu są wyjątkowo wysokie i wciąż rosną, a presja inflacyjna wymogła podwyżki wynagrodzeń – wskazuje dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Nieznacznie wzrosły rdr. ceny mięsa – o 6,9%, warzyw – o 6,8%, używek – o 5,6%, wędlin – o 5,5%, a także ryb – o 4,4%. – Sytuacja na rynku mięsa ustabilizowała się z uwagi na niewielkie zmiany ceny skupu żywca. Natomiast łagodna klimatycznie jesień wpłynęła pozytywnie na zbiory i dostępność warzyw. To przełożyło się na niewielką podwyżkę. Inaczej jest w przypadku używek. Wyniki z końcówki 2023 roku oznaczały klasyczną ciszę przed burzą. Ceny w tej kategorii skokowo rosną na początku roku, co nie ominie konsumentów również w 2024 roku – opisuje dr Kopyściański.
Z kolei spadki rdr. zaliczyły art. tłuszczowe – o 25,9%, owoce – o 4,8%, a także produkty sypkie – o 3,6% rdr. Do tego rdr. zmalały ceny nabiału – o 3,2%, a także karm dla zwierząt – o 1,7% rdr. – W latach 2022-2023 tłuszcze długo znajdowały się na szczytach list podwyżek. Od kilku miesięcy obserwowany jest spadek przekraczający 20%. To świadczy o stabilizowaniu się sytuacji w tej kategorii. Pozostałe grupy produktów będące teraz na minusie trzeba obserwować pod kątem zmieniających się trendów – podsumowuje dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Opis metody badawczej
Dane pochodzą z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” (powstającego co miesiąc od blisko 7 lat), autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito (dawniej Wyższych Szkół Bankowych). Analiza pokazuje średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca i rok do roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z grudnia 2023 r. i analogicznego z 2022 r. Dotyczyło to 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 56 tys. cen detalicznych z prawie 30 tys. sklepów należących do 57 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce.
źródło: MondayNews
Oprac.: red.