Od 1 lutego w życie wejdzie zerowa stawka VAT na żywność, która dotyczyć będzie produktów objętych dotychczas 5% stawką VAT. Handlowcy przewidują, że wprowadzenie zmian nie wpłynie w 100% na obniżkę cen. Prezes UOKiK zapowiedział, że w razie braku uwzględnienia zerowej stawki VAT przez handlowców, rząd rozważy wprowadzenie cen urzędowych na podstawowe towary.
Nie tylko Premier nawoływał do kontrolowania obniżki cen przez handlowców, ale także UOKiK zapowiedział, że będzie je sprawdzał. Mimo to, nadal obawiają się, że ceny będą rosnąć. W związku z tym rząd szuka innego rozwiązania.
Jak czytamy w Rzeczypospolitej – Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, na spotkaniu z branżą handlową powiedział, że w razie braku współpracy rząd rozważy ceny urzędowe na podstawowe towary, jak na Węgrzech. To już kolejna zapowiedź wprowadzenia takiego rozwiązania. Kilka dni temu mówił o tym poseł PiS Kazimierz Smoliński, ale jego słowa nie zyskały potwierdzenia z kręgów rządowych. Teraz o identycznym pomyśle mówi prezes UOKiK.
Na Węgrzech między innymi mąka pszenna, mleko krowie o 2,8-procentowej zawartości tłuszczu, cukier, olej słonecznikowy, czy udziec wieprzowy będą musiały kosztować tyle samo, co 15 października zeszłego roku. Ceny regulowane mają obowiązywać w każdym sklepie.
źródło: Rzeczpospolita/innpoland
