W odpowiedzi na wprowadzony przez Rosję zakaz importu polskich warzyw i owoców, Ministerstwo Gospodarki chce zniesienia zakazu reklamy jabłkowego cydru, aby pomóc polskim sadownikom. – Kluczowe jest wzmocnienie impulsów dla przemysłu rolno-spożywczego i przetwórczego oraz pobudzenie eksportu. To kwestia choćby zniesienia zakazu reklamowania napojów niskoalkoholowych z jabłek i dodatkowej promocji w Europie. Pracujemy nad tym – twierdzi Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Wicepremier podkreśla, że zakaz reklamy cydru powinien zostać zniesiony jak najszybciej. Związek Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej (ZSRP) złożył już nawet projekt ustawy, która ma regulować tę kwestię. Obecnie jedyną kategorią alkoholową, której reklamę dopuszczają polskie przepisy, jest piwo. Tymczasem cydr ma bardzo zbliżoną zawartość alkoholu – od 2% do 9%, jednak w praktyce większość produkowanego w Polsce cydru zawiera do 5% alkoholu (powodem jest niższa stawka akcyzy). Na zniesieniu zakazu skorzystaliby przede wszystkim producenci jabłkowego napoju, choć i bez tego mają powody do zadowolenia. Z danych Polskiej Rady Winiarstwa wynika, że w 2013 r. w Polsce wyprodukowano 2 mln litrów cydru, a tylko w pierwszej połowie 2014 r. produkcja wzrosła do 7-8 mln litrów. Pośrednio beneficjentami zmiany przepisów staliby się sadownicy, bo zwiększony popyt na cydr pozwoliłby zagospodarować jabłka, których nie uda się wyeksportować.
Źródło: Puls Biznesu, Polska Agencja Prasowa
Fot. sxc.hu