Czechy: posłowie chcą 55% udziału czeskich produktów w sklepach spożywczych

Aktualności

Czechy: posłowie chcą 55% udziału czeskich produktów w sklepach spożywczych

21 stycznia 2021

Posłowie Izby Poselskiej czeskiego parlamentu znowelizowali w środę przepisy tak, by od 2022 r. w sklepach spożywczych sprzedawano co najmniej 55% produktów czeskiej produkcji. Przeciwko regulacji zaprotestowało osiem państw Unii Europejskiej, w tym Polska.

Zgodnie z uchwaloną nowelizacją, nad którą będzie jeszcze pracować Senat, sklepy o powierzchni ponad 400 mkw. będą musiały od 2022 r. oferować co najmniej 55% towarów wyprodukowanych w Czechach. W 2028 roku wskaźnik ten ma wynieść co najmniej 73%
Minister rolnictwa Miroslav Toman apelował do posłów o “trochę bardziej nacjonalistyczną postawę”. Jego zdaniem, gdy któryś z posłów pije w Izbie kawę, to dodaje do niej mleko pochodzące z Niemiec. Toman podkreślił, że powinno to wystarczyć jako uzasadnienie projektu nowelizacji i najlepiej dowodzi, jak jest ona potrzebna.
Kwoty mają dotyczyć około 100 z ponad 15 000 rodzajów sprzedawanej żywności, którą można produkować w Republice Czeskiej. Są to mięsa, warzywa, owoce lub nabiał. Obowiązek nie będzie dotyczyć małych sklepów, ani sklepów specjalistycznych np. z winami lub serami.

Definicja sklepów specjalistycznych ma zostać dopiero ustalona przez ministerstwo rolnictwa. Przeciwko limitom wypowiedziały się Stowarzyszenie Handlu i Turystyki (SOC), Izba Gospodarcza (HK) oraz Zrzeszenie Przemysłu i Handlu (SPO). Ich zdaniem, kwoty będą szkodzić czeskim klientom i naruszą zasady jednolitego rynku wewnętrznego UE.

Jeszcze przed uchwaleniem poprawki do prawodawców apelowali ambasadorowie lub przedstawiciele placówek z sześciu państw Unii Europejskiej. Zwrócili uwagę, że projekt ma charakter dyskryminacyjny.

źródło: biznes.interia.pl
oprac.: EW