Sieci handlowe coraz częściej decydują się na oferowanie filetowanych ryb, rezygnując całkowicie lub częściowo ze sprzedaży żywych karpi. Zmiany w detalu nie będą jednak skutkowały wzrostem cen, ze względu na wysoką podaż ryb na rynku.
Prezes Towarzystwa Promocji Ryb “Pan Karp”, Zbigniew Szczepański przyznał, że sprzedaż filetowanych karpi będzie coraz powszechniejsza, tym bardziej, że wielu rybaków posiada już własne przetwórnie i może dostarczać odpowiednio porcjowane ryby.
W tym roku hodowcy ryb mieli nadzieję na wzrost cen, jednak ograniczenie zakupów karpi przez jedną z sieci handlowych, która zmniejszyła zamówienie z 2 tys. ton ryb o połowę, spowodowało stabilizację cen karpi. Ponadto, jak zaznacza prezes Szczepański, Ciepłe lato sprzyjało ciepłolubnym karpiom, które osiągają w tym roku wagę często przekraczającą 2 kg. Według niego, tegoroczne połowy wyniosą 18-19 tys. ton, osiągając poziom z roku poprzedniego.
Wobec tego cena nie będzie wyższa niż przed rokiem, czyli karp będzie kosztował 11-11,5 zł/kg w hurcie.
Źródło: Business Insider
Foto: Pixabay