Z tegorocznych badań „Podróże z apetytem, czyli jak Polacy jedzą na wakacjach?” przeprowadzonych przez Cateromarket wynika, że najpopularniejsze jest jedzenie w lokalnych restauracjach, ale na drugim miejscu turyści krajowi wybierają wyżywienie we własnym zakresie. Wskazało je 27% respondentów.
Trzeba zauważyć, że dawniej camping w górach czy na Mazurach oznaczał często niemal całkowite odcięcie od świata, co wymuszało robienie zapasów z wyprzedzeniem. Dziś markety i dyskonty dotarły do najmniejszych miejscowości, a restauracje dowożą nawet na camping. Nie trzeba więc wozić ze sobą zapasów.
Z raportu dowiadujemy się także, że w trasie turyści często zatrzymują się w sklepie czy na stacji benzynowej, gdzie niekwestionowanym królem szybkich przekąsek jest hot dog.
“Określony budżet na wyżywienie podczas wyjazdów wypoczynkowych zawsze zakłada tylko 12% badanych. Co trzecia osoba takie wydatki planuje zazwyczaj, a niemal co czwarta robi to czasami. Natomiast rzadko budżet na jedzenie i napoje ustala 18% respondentów, a 13% nie robi tego nigdy. Wcześniejsze zakładanie wydatków na określonym poziomie jest częstsze wśród osób spędzających urlop w kraju. Oznacza to, że przebywając za granicą, z reguły mniej przejmujemy się tym, ile wydamy.” – czytamy w raporcie Cateromarket.
Badanie wskazuje, że na jedzenie i picie podczas tygodniowych wczasów wydajemy najczęściej między 200 a 600 zł na osobę i raczej nie oszczędzamy.
Coraz nowsze technologie (w kuchni)
Zwrot w stronę diety roślinnej widać wśród liderów opinii publicznej, celebrytów i mieszkańców miast w całej Europie. Po latach dominacji karkówki i kiełbasek, trendy roślinne docierają również na mazurskie i nadmorskie campingi. Do niedawna „roślinne mięso” po prostu trudno było kupić. Produkty gotowe, jak kotlety sojowe, nie zachęcały do konsumpcji w drodze. Dziś na ogniskach i wakacyjnych grillach smażą się parówki, burgery i kiełbaski roślinne.
A co na śniadanie?
Z dań śniadaniowych to właśnie zboża ekspandowane, które są wyjątkowo lekkie — można je zatem łatwo spakować do torby czy plecaka. Niezmiennie chętnie sięgamy po świeże, letnie owoce. Arbuzy, jagody z lasu czy porzeczki.
źródło: Cateromarket