Cena masła znów wzrośnie?

Aktualności

Cena masła znów wzrośnie?

Wzrasta ryzyko, że zeszłoroczne rekordy cen masła zostaną pobite, a kostka może kosztować nawet 10 zł. Na głównych unijnych rynkach, masło już kosztuje o kilkanaście procent więcej niż rok temu. Cenowy szczyt w sklepach, podobnie jak przed rokiem, może nadejść jesienią.

Dane Komisji Europejskiej z początku czerwca pokazują, że średnie hurtowe ceny masła w Unii wzrosły w stosunku rocznym o 19 proc. i za kilogram sięgają już 5,8 euro (25 zł). Podobne zmiany można zaobserwować również na krajowym podwórku. Ostatni biuletyn z rynku mleka wydawany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi pokazuje, że to popularne smarowidło wyceniane jest na 22,5 zł/kg, czyli o 15 proc. więcej niż na początku czerwca ub.r.

W zeszłym roku szczyt wzrostów cen zakupu masła przypadł na październik. Według danych GUS średnio 200 gr kostka kosztowała w Polsce 7,08 zł, a w województwie zachodniopomorskim 7,55 zł. Do tych szczytów niestety już niewiele brakuje, a sezonowy wyskok cen, biorąc pod uwagę ostatni rok, prawdopodobnie jest jeszcze przed nami.

Od marca do początku czerwca ceny masła na rynku europejskim i krajowym są średnio ok. 15-20 proc. wyższe niż rok temu. Gdyby ten trend się utrzymał, wtedy można oczekiwać, że w Polsce hurtowe notowania sięgną wczesną jesienią 30 zł za kg, a więc w detalu zobaczylibyśmy wartości zbliżone do 8,8 zł za kostkę. W niektórych województwach byłoby to ponad 9 zł, a w droższych sklepach nawet 10 zł.

Negatywne trendy może wspierać silny wzrost importu z Chin, który według danych publikowanych przez KE wzrósł globalnie o 30 proc. (z samej UE o 5 proc.) w I kw. tego roku w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. Unia ogólnie także więcej eksportowała masła (o 14 proc.) niż w rok temu w I kwartale, a produkcja była tylko o 1,7 proc. wyższa, co może oznaczać zwiększone ryzyko braku surowca na wspólnym rynku i wyższe ceny na Starym Kontynencie.

Na pierwszy rzut oka nieco lepiej z punktu widzenia konsumentów wygląda sytuacja po ostatniej aukcji masła (Global Dairy Trade), gdzie ceny spadły o 3,5 proc. Może to sugerować, że rynek światowy zaczyna się stabilizować. Mniej optymistyczny co do tych wydarzeń jest jednak Nathan Penny, starszy ekonomista rynku rolnego z nowozelandzkiego banku ASB (Nowa Zelandia to największy eksporter nabiału na świecie). Penny, który trafnie przewidział wzrosty cen masła rok temu, uważa, że spadki cen są przejściowe, a „globalne braki masła pozostają dotkliwe i prawdopodobnie spowodują podniesienie cen w kolejnych miesiącach”.

Należy więc przyzwyczaić się do cen masła w granicach 6,5-7,0 zł za kostkę oraz liczyć się z tym, że wzmożony popyt globalny przy nadal niedostatecznej podaży może wywindować ceny w kolejnych miesiącach blisko granicy 8-9 zł, a gdzieniegdzie nawet 10 zł za 200 gr popularnego smarowidła.

Źródło: Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.

Foto: Pixabay