Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu br. wzrósł o 0,8 punktu w stosunku do miesiąca ubiegłego – informuje BIEC.
Był to czwarty z kolei miesiąc wzrostu wskaźnika. Obecnie w gospodarce nie występuje presja inflacyjna, jednak pojawiają się coraz bardziej sprzyjające warunki dla jej zaistnienia. Postępujące ożywienie wcześniej czy później przełoży się na wyższą inflację. Z dotychczasowych obserwacji polskiej gospodarki wynika, że przyspieszony wzrost cen pojawia się z około 16-17 miesięcznym opóźnieniem w stosunku do pierwszych oznak ożywienia całej gospodarki. Tak było w spowolnieniu gospodarczym lat 2001-2002 i 2009-2010. Podczas ostatniego spowolnienia najniższe tempo wzrostu PKB odnotowano w I kwartale 2013 roku. Od tego czasu w kolejnych kwartałach 2013 roku gospodarka rozwijała się coraz szybciej, choć tempo tej poprawy było umiarkowane. Jeśli nic nie zaburzy dotychczasowych tendencji, wczesną jesienią br. można spodziewać się niewielkiego przyspieszenia wzrostu cen, czemu dodatkowo sprzyjać będzie niska i obniżająca się baza CPI z ubiegłego roku.