Wskaźnik Dobrobytu odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa w styczniu br. pozostał na poziomie zbliżonym do wartości z poprzedniego miesiąca – podaje BIEC.
Czynnikiem silnie oddziałującym w kierunku jego wzrostu była wyższa niż w pozostałych miesiącach ubiegłego roku dynamika zatrudnienia. Zwiększonemu zatrudnieniu sprzyjała jak do tej pory łagodna zima pozwalająca utrzymać aktywność firm budowlanych. Rynek pracy stopniowo przesuwając się w kierunku rynku pracownika zwiększa pewność dochodów polskich konsumentów i pozwala śmielej planować wydatki. Jak do tej poru jednak badania koniunktury konsumentów prowadzone przez GUS wskazują na silną, ponad 30 procentową przewagę tych gospodarstw domowych, które najbliższym czasie zamierzają ograniczać wydatki nad odsetkiem tych gospodarstw, które planują je zwiększyć w najbliższych miesiącach.
Negatywny wpływ na wartość Wskaźnika Dobrobytu miała w tym miesiącu słabnąca dynamika wynagrodzeń. Po usunięciu czynników sezonowych związanych głównie z dodatkowymi wypłatami z zysków przedsiębiorstw wzrosły one realnie w skali roku o 3,5%, czyli o blisko 1 punkt procentowy mniej niż średnioroczne tempo wzrostu wynagrodzeń dla całego 2015 roku.
Utrzymująca się od lipca 2014 deflacja nie miała większego znaczenia dla przeciętnego Kowalskiego, tym bardziej, że w ostatnim czasie spadek cen w najmniejszym stopniu dotyczył żywności, która w strukturze wydatków konsumentów jest najbardziej znacząca (24,4% ogółu wydatków), odnotowano natomiast wzrost cen niektórych usług związanych z mieszkaniem – drugą co do wielkości grupą wydatków (21,1% ogółu wydatków konsumenckich).